Witam!!!
Mam mały problem, ponieważ miałem niewielkie wycieki oleju z pod głowicy, oddałem torbacza na warsztat, silnik 1.2 D7F, została wymieniona uszczelka pod głowicą, głowica wiadomo była plantowana, wymieniony pasek rozrządu i napinacz, oringi na wale głównym i na wałku rozrządu.
Właśnie odebrałem samochód z warsztatu i co się okazało, ślinik jakoś dziwnie pracuje, to znaczy wydaje dziwny gwizd i szum gdy dodam lekko gazu po czym milknie, gdy zdejmę nogę z gazu zaczyna znowu dziwnie pracować po czym schodzi na wolne obroty i szum znika. Może wiecie co jest grane.
Facet ustawił mi zawory 0,20 i 0,15 czy zrobił to prawidłowo, nadmienię tylko że słychać trzask zaworów jak z karabinu, chodzi jak diesel.
AHA I CO NAJWAŻNIEJSZE, WYWALAĆ ZACZĄŁ OLEJ WPROST DO PRZEPUSTNICY PRZEZ ODPOWIETRZENIE ZAWORÓW.