zuwik napisał(a):Masz wersję ze zwiększoną ładownością, prawda?
Tak. W sumie przy zakupie nie zwracałem na to szczególnie uwagi, bo nie miało to dla mnie specjalnego znaczenia. Pewnie gdybym wiedział o sprawie nośności opon to szukałbym wersji normalnej. Teraz pozostaje mi się pocieszać że może zawieszenie wersji o zwiększonej ładowności i opony dostawcze wytrzymają dłużej skoro auto będzie wykorzystane praktycznie tylko jako osobówka.
zuwik napisał(a):Jeśli tak, nie masz wyboru.
Sprawdziłem przepisy, odwiedziłem stację diagnostyczną gdzie robią przeglądy rejestracyjne i pobuszowałem po sieci. Po takim rozpoznaniu niestety doszedłem do tego samego wniosku

. Co więcej dowiedziałem się że w przypadku zastosowania opon osobowych w razie wypadku może być problem z uzyskaniem wypłaty odszkodowania z AC. No i oczywiście producent opon ma furtkę do wymigania się od uznania reklamacji w przypadku wady opony.
Nie wiem tylko czy opony dostawcze muszę mieć na wszystkich osiach. Biorąc pod uwagę nacisk osi przedniej da się na nią znaleźć zwykłe opony. Diagnosta powiedział że w sumie to jest to zgodne z przepisami i chyba będzie OK. Auto kupiłem właśnie z takim układem opon - w tej chwili na przodzie mam osobowe, a z tyłu dostawcze.
Robiłem przegląd opon dostawczych i te "tanie" ( Matadory za 180zł albo Barumy za 250zł ) są takie sobie, a lepsze kosztują min. 300zł

. Z zimowych to chyba się zdecyduję na Fulda KRISTALL MONTERO 90/88 T ( znalazłem za 220zł ), wcześniej przymierzałem się do Dunlopa Winter Sport M3 ale te mają nośność max. 86

. Pozostaje znalezienie jakiś sensownych letnich, ale to na razie może poczekać.
Pozdrawiam - Grzesiek