Ostatnio rozbieralem filtr paliwa żeby wywalić syfy co się osadzają na dole, po złozeniu wystąpił problem: zapala po 2-3 razie na zimnym, na ciepłym "od kopa", zauważylem ze rurka paliwowa od gruszki do filtra jest pusta(paliwo zeszło do gruszki- w serwisie stwierdzili ze gruszka jest do bani , wiec zalozylem nowa- dalej to samo, nowy filtr z uszczelkami-dalej bez zmian.
Jak tylko się wyłączy silnik w przewodzie od szybkozłączki z filtra do gruszki zaczyna pojawiać się powietrze, no i przez całą noc schodzi i rano trzeba ręcznie dopompowac i wtedy jest OK. Co może być przyczyna? Gruszka jest dobra napewno, chyba ze szybkozłaczki do filtra łapią powietrze? Świece żarowe w porządku, więc tylko coś z tym filtrem i podłączeniem do niego.
Proszę o poradę.