Przyksztusza w pewnym zakresie obrotów...

Pytam, bo nie wiem jak coś zrobić

Re: Przyksztusza w pewnym zakresie obrotów...

Postprzez ckkangoo czwartek, 16 kwietnia 2009, 10:10

oglądałem i czytałem tą instrukcję którą zaiesił Lukass w poście wcześniejszym, wydaje się, że czyszczenie EGR nie jest takie straszne, jeśli zrobił to jakiś "poganin żabojad" to w Polsce powinien poradzić sobie z tym nawet przedszkolak, w sobotę z moin 6 letnim pomocnikiem rozbiorę i wyczyszczę, zobaczymy co to da. Wrażenia opiszę później. Ciekawe tylko czy zgasnie lampka samoczynnie czy trzeba jechac na kompa. Koszt obsługi na kompie nie jest taki straszny bo ostatnio u jednego gościa zapłaciłem 20 PLN tylko czas, kiedy to zrobić, doba powinna mieć 48H.
ckkangoo 1,5 dci zielone alize skrzydła nie klapa (znaczy się samica)
ckkangoo
Kangoojunior
Kangoojunior
 
Posty: 31
Dołączył(a): środa, 19 listopada 2008, 19:30
Lokalizacja: góry świętokrzyskie

Re: Przyksztusza w pewnym zakresie obrotów...

Postprzez Jarooozg czwartek, 16 kwietnia 2009, 21:00

Dzisiaj niestety wyjaśniło się co mi gwiżdże razem z turbo.... :( Intercooler niestety - pluje olejem (jest nieszczelny)... Wcześniejszy właściciel miał małą stłuczkę (mam nadzieję), ale nadwyrężyło to tę chłodniczkę i już - niestety koszty moje... Sam nie wiem co zrobić:

a) kupić nowy - około 650 zł
b) kupić używany - około 300 zł
c) mam gościa który naprawia (klei i spawa) - 150 zł
Żółty Kangoor :) z motorem 1.5 dCi
Avatar użytkownika
Jarooozg
Kangoojunior
Kangoojunior
 
Posty: 31
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 18:28
Lokalizacja: Zgierz

Re: Przyksztusza w pewnym zakresie obrotów...

Postprzez Lucass piątek, 17 kwietnia 2009, 08:52

Pomału, pomału... jeżeli olejem pluje intercooler, to raczej nie jest jego wina (nie bezpośrednio przynajmniej) tylko padającej turbiny. Bo ten olej to leci z niej. Jeżeli jest go tyle, że cieknie z chłodnicy IC to za dobrze chyba nie jest... :?
A ten świst to może być odgłos zacierających się pomału łożysk turbiny...
Pozdrawiam, Lucass
Obrazek
Zapraszam na http://www.wedrowki.com
Avatar użytkownika
Lucass
Kangoomistrz 2012, ale w dalszym ciągu Zdiagnozowany Kangooholik Podróżny
Kangoomistrz 2012, ale w dalszym ciągu Zdiagnozowany Kangooholik Podróżny
 
Posty: 10332
Dołączył(a): środa, 28 czerwca 2006, 23:00
Lokalizacja: Kraków, zasadniczo...

Re: Przyksztusza w pewnym zakresie obrotów...

Postprzez Jarooozg piątek, 17 kwietnia 2009, 09:30

To mnie pocieszyłeś Lucass... :o
Tzn. tak... Turbinka jest sucha (stwierdzone przez mechanika), kolejni macherzy (w sumie z całkiem przyjaznego serwisu "nie Renault") również stwierdzili, że wyciek nie jest aż taki straszny, tylko po prostu IC jest nieszczelny ze względu na uszkodzenie najprawdopodobniej mechaniczne (ta stłuczka poprzednika)... W sumie nie kopci, olej sprawdzałem 3 tygodnie temu i wczoraj i poziom jest ten sam (pod górny wskaźnik) czyli nie bierze chyba dużo... Podejrzenie jest takie, że turbo nawrzucała tego oleju trochę i tak sobie skapywał i dawał plamę (15 cm średnicy) przez cały czas od momentu zakupu (ponad miesiąc)... OBY :)
Żółty Kangoor :) z motorem 1.5 dCi
Avatar użytkownika
Jarooozg
Kangoojunior
Kangoojunior
 
Posty: 31
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 18:28
Lokalizacja: Zgierz

Re: Przyksztusza w pewnym zakresie obrotów...

Postprzez Lucass piątek, 17 kwietnia 2009, 11:36

Jeżeli turbina była sprawdzana, to ok.
W wycieku przez turbinę nie tyle jest groźne to, że ubywa oleju w układzie, tylko to, że przyjść może moment kiedy wdmuchnie go do cylindra taką ilość, że tłok zostanie zablokowany i korbowody wyjdą bokiem ;) Ale to stosunkowo rzadkie wypadki
Pozdrawiam, Lucass
Obrazek
Zapraszam na http://www.wedrowki.com
Avatar użytkownika
Lucass
Kangoomistrz 2012, ale w dalszym ciągu Zdiagnozowany Kangooholik Podróżny
Kangoomistrz 2012, ale w dalszym ciągu Zdiagnozowany Kangooholik Podróżny
 
Posty: 10332
Dołączył(a): środa, 28 czerwca 2006, 23:00
Lokalizacja: Kraków, zasadniczo...

Re: Przyksztusza w pewnym zakresie obrotów...

Postprzez Jarooozg piątek, 17 kwietnia 2009, 16:57

Rozmawiałem dziś raz jeszcze z mechanikiem. Stwierdził, że nie rzuca olejem tylko tylko tak jak wcześniej IC jest rozszczelnione i w związku z czym nie ma ciśnienia w układzie stąd pewne niebezpieczeństwo, że sama turbina pracuje na max obrotach no i w ten sposób dostaje w dupkę. Powiedział żeby jeździć jak na docieraniu (delikatnie) do momentu wymiany czyli mam nadzieję, wtorku - kupiłem używaną na allegro od chłodniarza (same pozytywy i dobry kontakt), sprawdzona ciśnieniowo i gwarancja 3 miesiące - 200 zł. Zobaczymy, jak to rozbiorą i dokładnie obaczą również turbo i EGR'a no i pod kompa podepną.

Acha, wczoraj wieczorem położyłem w tym miejscu czystą kartkę papieru (na wcześniejszym wycieku) i... zapomniałem rano sprawdzić :roll:
Sprawdziłem teraz i nawet kropinki nie skapnął... :mrgreen: :!: :!: :!:
Żółty Kangoor :) z motorem 1.5 dCi
Avatar użytkownika
Jarooozg
Kangoojunior
Kangoojunior
 
Posty: 31
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 18:28
Lokalizacja: Zgierz

Re: Przyksztusza w pewnym zakresie obrotów...

Postprzez Jarooozg środa, 22 kwietnia 2009, 22:30

Witam. Basiooo jest już po przeszczepie IC i jest po prostu nie do poznania lub nie do Wrocławia... :lol: Śmiga, aż miło. Turbina czysta, bez luzów i przecieków... EGR w jak najlepszym porządku już podłączony i błędy wymazane... Koszt: Intercooler - używany 230 zł (z przesyłką), przeszczep wraz ze sprawdzeniem poszczególnych elementów 122 zł (z Vatą) i pranie mózgu Basi'a 85,40 zł. Razem 437,40 zł... Warto było. :mrgreen:
Żółty Kangoor :) z motorem 1.5 dCi
Avatar użytkownika
Jarooozg
Kangoojunior
Kangoojunior
 
Posty: 31
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 18:28
Lokalizacja: Zgierz

Poprzednia strona

Powrót do Pytam

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość