Witam,
Mam kangurka 1,4l z LPG z 1999r.
Auto jak było zimne odpalało bez żadnych problemów. Po przejechaniu ok 50km zaczął szarpać i dojeżdżając do świateł zgasł, ale bez problemu zapalił. Na następny dzień nic się nie działo, jeździł normalnie, ale już dzień później znowu szarpał i tracił moc, kilka krotnie zgasł i miał problemy z odpaleniem, ale za którymś razem odpalił. Nie było żadnej różnicy w tym czy jadę na benzynie czy na gazie.
Wymieniłem kable WN, świece i cewkę zapłonową, ale problem nie ustąpił.
Wczoraj kangurek już w ogóle nie odpalił.
Bardzo proszę o pomoc, co mogę jeszcze sprawdzić? Niestety nie mam możliwości podpięcia auta pod komputer.