Jeszcze raz silniczek krokowy.

Pytam, bo nie wiem jak coś zrobić

Jeszcze raz silniczek krokowy.

Postprzez Yossarian niedziela, 18 listopada 2007, 00:26

Witam forumowiczów!

Przede wszystkim chciałem się pochwalić - od tygodnia jestem posiadaczem ślicznej brązowej (bordowej) kangurzycy!!
Rocznik 2007 1.4 LPG.
Śliczne autko :)
Ale mam pewien problemik - jak sądzę z silniczkiem krokowym, ale że nie jestem w tym temacie jakiś biegły to się chciałem lepszych od siebie zapytać czy to faktycznie krokówka.
Mianowicie jedyny objaw to to że zostaje na wysokich obrotach na około 1sekundy - wiecie jak to jest upierdliwe przy ruszaniu. Jedynka dwie sekundy przyśpieszania, puszczam gaz sekunda czkania i dopiero sprzęgło bo jak nie to kangurzyca wyje jakby ją mordowali.
Na wolnych obrotach chodzi za to bezbłędnie - dlatego mam wątpliwości czy to faktycznie krokówka.
Generalnie problem występuje i na gazie i na benzynce, ale na benzynce jest jakby mniej widoczny - choć bez wątpienia występuje.

Acha i jeszcze jedno - jak autko pracuje na gazie i zostanie wyłączony silnik - problem z odpaleniem - za 1 razem nie da rady, czasami za drugim,a trzecim odpali - bez większych problemów, ale za to z reguły strasznie śmierdzi gazem. Jak postoi to jest jej wszystko jedno, ale jeżeli zgaszę silnik i skoczę do sklepu po piwko, to odpalenie jest nie tyle trudne co kłopotliwe. Jedno z rozwiązań - to przed zgaszeniem danie w gaz i wyłączenie zapłonu - wtedy też odpala bez pudła.
Niestety wiem żę przyczyną jednego i drugiego problemu może być wiele rzeczy - świece - nie wiadomo kiedy wymieniane, kable, raczej nie wyglądają na nowe, kiedy ostatnio była regulacja jakaś gazu - diabli wiedzą itd...

No ale przede wszsytkim walczę na razie z tym zostającym gazem - szkoda mi sprzęgła, paliwa i silnika tym bardziej że niestety niedawno zatłukłem escorta. poleciało chyba wszystko co mogło - a dobry był z niego herbatnik.

Pozrawiam wszystkich i liczę na waszą pomoc, bo z tego co widziałem - jesteście niezawodni!!
Avatar użytkownika
Yossarian
Kangoorzątko
Kangoorzątko
 
Posty: 27
Dołączył(a): sobota, 17 listopada 2007, 00:00
Lokalizacja: Łódź

Postprzez ANQA niedziela, 18 listopada 2007, 15:33

Widzę, że nikt Ci jeszcze nie odpisał. Podejrzewam, że musisz poczekac, aż większość wróci ze zlotu, wtedy na pewno Ci doradzą. Pozdrawiam!

P.S. Gratuluję Kangoorzycy!! :lol:
Obrazek
ANQA
Kangoojunior
Kangoojunior
 
Posty: 48
Dołączył(a): czwartek, 8 listopada 2007, 00:00
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Yossarian poniedziałek, 19 listopada 2007, 00:20

A spokojnie, nie spieszy się, daje się ją ujeździć ;). Dziś się już zabrałem za ten silniczek, ale poległem na samym początku, jak zobaczyłem śruby torxy trzymające osłonę filtra. No takich jeszcze nie mam w posiadaniu:)))

Ale tym niemniej - jeśli ktoś z bardziej zaawansowanych mechaników może potwierdzić że opisane objawy - czyli zostawanie przez chwilę na wysokich obrotach to może być wina krokówki - proszę o posta.

Pozdrawiam wszystkich raz jeszcz.

PS Dziś kangoorzyca zrobiła się bardziej otwarta - suwane drzwi po stronie kierowcy już działają :) Przyczyna - wyrobiona linka. Wyciągnąłem, założyłem małą pierdułkę coby nie linka nie marudziła więcej i po kłopocie. Swoją drogą kto wymyślił te zaczepy w "tapicerce".... Wszystkie paluchy mnie bolą tak sięto cholerstwo trzyma..
Avatar użytkownika
Yossarian
Kangoorzątko
Kangoorzątko
 
Posty: 27
Dołączył(a): sobota, 17 listopada 2007, 00:00
Lokalizacja: Łódź

Re: Jeszcze raz silniczek krokowy.

Postprzez Lucass poniedziałek, 19 listopada 2007, 01:47

Yossarian napisał(a):Witam forumowiczów!
Rocznik 2007 1.4 LPG.

- świece - nie wiadomo kiedy wymieniane, kable, raczej nie wyglądają na nowe, kiedy ostatnio była regulacja jakaś gazu - diabli wiedzą itd...



Wiem, że jest prawie druga w nocy ale coś mi tu nie pasuje 8O
Może jak sie obudzę zrozumiem :wink: :P
Pozdrawiam, Lucass
Obrazek
Zapraszam na http://www.wedrowki.com
Avatar użytkownika
Lucass
Kangoomistrz 2012, ale w dalszym ciągu Zdiagnozowany Kangooholik Podróżny
Kangoomistrz 2012, ale w dalszym ciągu Zdiagnozowany Kangooholik Podróżny
 
Posty: 10332
Dołączył(a): środa, 28 czerwca 2006, 23:00
Lokalizacja: Kraków, zasadniczo...

Postprzez MK poniedziałek, 19 listopada 2007, 09:08

Silniki 1,4 przestali wkładać do Kangusiów w 2001/02 roku :roll: :roll:
Pozdrowienia Marcin
CLIO 3 1,6 16v 128KM GORDINI 2012r. - LPG STAG
Kangoo II 1,5dCi 115KM PRIVILEGE+ TomTom Edition 31.XII.2010r. srebrny
Porzuciłem akordeon, a szkoda.
Focenie wciąga!!! Jestem szumofobem i maniakiem ostrości!!!
Nikon D7100 Nikon D50


CHEVROLET SPARK M300 LS 1,2 16v 85KM 2010r. - LPG STAG - BYŁ!!!!
Avatar użytkownika
MK
Kangoomaniak
Kangoomaniak
 
Posty: 2004
Dołączył(a): poniedziałek, 24 maja 2004, 23:00
Lokalizacja: Cieszyn-Gród Trzech Braci

Postprzez Yossarian poniedziałek, 19 listopada 2007, 10:07

no właśnie też w nocy pisałem...
oczywiście 2000 :)

Pozdrawiam!
Avatar użytkownika
Yossarian
Kangoorzątko
Kangoorzątko
 
Posty: 27
Dołączył(a): sobota, 17 listopada 2007, 00:00
Lokalizacja: Łódź

Postprzez bogdan02 poniedziałek, 19 listopada 2007, 10:44

Miałem seata i podobny problem.
Trzymanie na obrotach - silnik krokowy i dodatkowo pociągał lewe powietrze. Rozebrałem silnik krokowy, wyczyściłem przesmarowałem i zostało w kieszeni 250zł, ale nadal coś było nie tak pęknięta guma (taki łącznik między kolektorem dolotowym a tym całym wtryskiem.
Zapalenie po chwili pracy - przez parownik przepływa gaz i się rozpręża a nieprzepływa jeszcze ciepła woda dlatego parownik "zamarza" i gaz nie jest podawany. Tak mi objaśnili goście co gaz montują.
pozdrówka
bogdan02 - Już jestem emerytem
Xsara Picasso 1,8 LPG i Xsara 1,8 LPG Też francuzy czyli nieprzewidywalne samochody
Avatar użytkownika
bogdan02
Kangooekspert
Kangooekspert
 
Posty: 916
Dołączył(a): środa, 24 października 2007, 23:00
Lokalizacja: Wieluń

Postprzez Yossarian czwartek, 22 listopada 2007, 23:57

Dzięki za informacje! W wolnej chwili jednak muszę się przyjrzeć co z tym silniczkiem, tylko muszę dopaść te klucze torxa.

Natomiast co do tego zamarzającego parownika - to wydaje mi się że akurat tu gazownicy nie mają racji - w końcu odpalam się na benzynie a nie na gazie!. Poza tym - po poprzednich doświadczeniach z escortem - to raczej nie będzie to - tej cholerze było wszystko jedno czy zimno czy ciepło - można go było odpalić zawsze na gazie. Dopiero jak poleciała uszczelka pod głowicą i ogólnie zaczęły się pojawiać poważne kłopoty z grzaniem, chłodzeniem i cyrkulacją to faktycznie parownik zamarza - i całość się wyłącza. Ale zanim zamarznie to i tak mija chwila czasu - i to całkiem długa.

W tym temacie będę jeszcze szukał - a może ktoś ma inną koncepcję co z tym dziwnym odpalaniem się po jeździe na gazie?

Dzięki wszystkim za zainteresowanie i oczywiście pozdrowienia!!
Avatar użytkownika
Yossarian
Kangoorzątko
Kangoorzątko
 
Posty: 27
Dołączył(a): sobota, 17 listopada 2007, 00:00
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Lucass piątek, 23 listopada 2007, 09:11

Problemy z odpaleniem wskazywałyby na czujnik położenia wału. Trzeba by pobawić się miernikiem... :)
Pozdrawiam, Lucass
Obrazek
Zapraszam na http://www.wedrowki.com
Avatar użytkownika
Lucass
Kangoomistrz 2012, ale w dalszym ciągu Zdiagnozowany Kangooholik Podróżny
Kangoomistrz 2012, ale w dalszym ciągu Zdiagnozowany Kangooholik Podróżny
 
Posty: 10332
Dołączył(a): środa, 28 czerwca 2006, 23:00
Lokalizacja: Kraków, zasadniczo...

Postprzez Yossarian sobota, 24 listopada 2007, 00:23

hmm. Też już o tym myślałem. Nie mam jednak doświadczenia z tym czujnikiem wału... Choć z tego co się zorientowałem to jest przyczyną sporej ilości problemów.
Zastanawia mnie tylko dlaczego problem występuje tylko i wyłacznie jak zgaszę silnik pracujący na gazie?

Jeżeli przed zgaszeniem dam mu "w gaz" i wyłączę zapłon - odpali bez problemu. Dosłownie od dotknięcia kluczyka. Tak samo nie ma problemów jeśli jeżdzę na benzynce. Tylko wyłączenie na gazie powoduje problem. I jeszcze zastanawia mnie jedno - smród gazu jak odpalam się z tym problemem. Tak jakby zostawał w cylindrach i zalewał/blokował świece... - nie wiem czy to jest w ogóle możliwe, ale tak mi to wygląda. Pokręce rozrusznikiem, wywali to co jest w cylindrach poda paliwo i odpali. Tylko że boje się że w końcu kiedyś zaleje świece. Choć odpalanie 2-3 razy po dwie sekundy nie powinno spowodować żadnych problemów. Teoretycznie.

Może ktoś z zagazowanych kolegów ma jakiś pomysł? Lub spotkał się z takim problemem. Instalacja sekwencyjna IGS, montowana 3 lata temu, 100000 km przebiegu na gazie, nie wykazuje żadnych innych zauważalnych problemów jak na razie.

Dzięki wszystkim za zainteresowanie!
Miłego weekendu!!
Avatar użytkownika
Yossarian
Kangoorzątko
Kangoorzątko
 
Posty: 27
Dołączył(a): sobota, 17 listopada 2007, 00:00
Lokalizacja: Łódź

Następna strona

Powrót do Pytam

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron