Wymienilem uszczelke pod glowica. (wczeniej termostat) Pojechalem nad morze (a jestem ze slaska


I juz myslalem ze wszystko w porzadku
Az tu kiedys przyblokowalo mnie w Bielsku w centrum. Korek na maksa. Zero szans zjazdu gdzies na pobocze. Temperatura wjechala mi na poziom krytyczny. Zjechalem - dym spod maski, rozszczelnil mi sie zbiornik wyrownawczy. Po jakims czasie cos zaczelo buczec - na poczatku nie skojarzylem, ale okazalo sie ze zalaczyl sie wiatrak! Dopiero po chwili! Pozniej tez mialem podobna sytuacje .... gdzies wjezdzalem pod gore, temperatura wzrosla znacznie ponad srodkowa kreske - otworzylem maske - i wiatrak nie mogl zastartowac - obracał sie ...ale nierownomiernie i bardzo wolno.
Z tego wszystkiego wniosek jest taki, ze chyba problem lezy po stronie wentylatora (i chciałoby sie powiedziec zbiornika wyrównawczego a raczej uszczelki pod nakrętką).
Jak naprawie wentylator to dam znac czy cos pomoglo.
Prosze wziasc poprawke ze kangurek ktorego posiadam jest moim pierwszym samochodem .. i mam go 3 miesiace. Wiec jestem troche nobem w tych sprawach

Pozdrawiam