darecki napisał(a):Chyba się nie urwał ,a po prostu zsunął. Jakby się urwał to byś usłyszał duże bum

. W Twoim kangurze masz chyba wspomaganie kierownicy elektryczne więc z tym mogą być problemy. Jak do warsztatu blisko to możesz zaryzykować jazde.
Testowane.
- elektryczne wspomaganie dziala w najlepsze
- w sumie to WSZYSTKO dziala
Naladowany akumulator starcza na przejechanie okolo 100 km w trybie mieszanym, z uzywaniem swiatel, wycieraczek, opuszczaniu szyb i wszystkich elektrycznych gadzetow takich jak ladowarka do telefonu. Oczywiscie mowie z wlasnego doswiadczenia a styl mojej jazdy jest dosc powszechnie znany
Podczas zrywania sie paska nie ma zadnego duzego BUM. Dzwiek jaki slychac, pod warunkiem ze sie nie slucha glosno radia, to standartowy trzask podobny do przejechania po plastikowej butelce.
Zaczynam sie robic specjalista od paskow (podobnie jak od przednich szyb

) kolejny czyli 3 w ciagu 130KKM
Pozdrawiam