Wejść może i wejdą, ale są na pewno dłuższe (jeżeli nie ma różnicy w kielichach, to jakieś 6-8 cm) więc pewnie wybiłbyś momentalnie amory. Ale kombinuj, kombinuj, a ja Cię będę bacznie obserwował... Bo jak zdjąłem osłonę po ostatniej zawieszce to włos mi się zjeżył I obiecałem kangurkowi, że więcej go na takie obrażenia nie będę narażał
Zwykłe do kangoo, clio, wybrane losowo-cenowo na alledrodo. Jeżdżę bardzo mało a jeśli już to jako osobówka z wózkiem w środku, więc nie przepłacałem skoro i tak nie będę czuł różnicy. Jeździłbym dalej na takich i żył w nieświadomości (60% ) gdyby nie przymusowa wymiana amortyzatora.
Oczywiście branio ma racje do Clio są inne. Kupowałem od człowieka, który zajmuje się sprzedażą sprężyn i amortyzatorów, więc z wyborem zdałem się na niego.