www.klubkangoo.pl

Witam,Panowie po raz kolejny .No już brakuje mi cierpliwości do tej .... ...... nie chcę pyskować.Wszystkie czujniki ok, sprężanie ok ,zawory ustawione .Tylko na drugim cylindze wymagały większej korekty.Ostatno podmieniona cała listwa wtryskowa z wtryskiwaczami i nic .Dalej rano gaśnie i szarpie jak .Kończą mi się pomysły .Chyba pójdzie na złom

Witam, pierwsze mrozy i problemy ...proszę o radę . Sprawa wygląda tak, że mój kangoo tydzień temu kiedy bylo okolo -6 nie chciał po nocnym postoju odpalić , podgrzewałam świecę, próbowałam kilka razy rozrusznik ledwo chechłał (wyglądało to tak jak by akumulator był rozładowany i miał za chwilę całkowicie paść), wróciłam po 40minutach spróbowałam ponownie i chechłał ale pomchwili odpalił. Nie bylo mrozu było ok. Dzisiaj w nocy temperatura około-5 i znowu ten sam problem z tym,że dzisiaj rozrusznik również chechła ale jakby zwawiej niż ostatnio. Próbowałam odpalić, czekałam, podgrzewałam świece auto nie odpala przy próbie odpalenia kontrolka akumaltor i stop świeci i lekko mruga . Myślałam, że to świecę bądź wina aku, a moze cos z rozrusznkiem lub kablem rozrusznika lub jakimis innymi przewodami masa czy cos...klemy czyste...albo jakis czujnik....ewidentnie rozrusznik żwawo nie kręci tylko chechła po odpuszczeniu kluczyka słychać też czasami taki "szmer"albo "pikniecie" nie wiem czy uda mi się go odpalić i ewentualnie co najpierw brać pod uwagę jako przyczynę. Pozdrawiam
P.s. nagralam nawet filmik jak to wygląda ale nie da się go tutaj dodać

Wyglądało by, że któraś świeca nie grzeje. Należało by też sprawdzić napięcie baterii podczas startowania. Jak leci poniżej 9 V to lipna bateria.

To, że świeci kontrolka grzania świec wcale nie oznacza, że świece grzeją. Trzeba je po kolei sprawdzić.
Jeżeli aku ma problem z kręceniem to pierwsze co bym sprawdził, to tak jak pisze skawina - napięcie bez obciążenia i napięcie podczas rozruchu.
Jak spada dużo, to na początek trzeba go podładować. Jak nie pomoże - wymienić. Ale świece sprawdziłbym i tak.

Problemów ciąg dalszy:(...zdolność rozruchowa akumulatora 65% (już w tamtym roku byly w zime z nim problemy, byl ladowany pare razy), akumulator nie cale 3 lata hmm no ale różnie to teraz z nimi jest...kupilam nowy, we wtorek zostal zamontowany..o dokładnie takich samych parametrach. Wtorek sroda zrobilam ze 100km wszystko ok ...dwa dni auto teraz stalo dzisiaj chcialam odpalic iii pojawil sie tylko dźwięk "zwarcie" zaczela lekko mrugac kontrolka aku po czym zgasla....i ta kontrolka juz nie swieci tylko po przekreceniu takim bardzo slabym cieniem mignie...po przekreceniu kluczyka zero reakcji rozrusznik nawet nie drgnie...radio dziala...auto z pilota sie zamyka swiatla dzialaja itd. Sprawdzalam miernikiem aku jest naladowany...pomyslalam bezpiecznik jakis ..ale raczej kabel od rozrusznika ..alternatora cos takiego chyba bo skoro juz kilka dni wczesniej w mrozy byl problem z odpaleniem a po poludniu odpalal..i od czasu do czasu w deszczowe dni nie odpalal za 1 razem....

Jak auto dzisiaj było jeżdżone to odepnij baterie na noc. Zobacz jak zapali jutro. Można jeszcze zobaczyć amperomierzem czy coś nie "kradnie" prądu.

Może coś w wiązce kablowej od bezpieczników, przekaźników w silniku...coś masz zawilgocone, zaśniedziałe, przetarte...coś definitywnie zżera Ci pojemność...jak odpalasz codziennie to jest ok...jak stoi kilka dni to akumulator padnięty...miałaś sprawdzane napięcia ładowania z alternatora? Ile było? 13,5V? 14V? 14,5V? Trzeba też zmierzyć pobór prądu auta na postoju...jak wszystko wyłączone...do elektryka z miliamperomierzem. Może wyjdzie, że alternator, rozrusznik, coś innego ma przebicie. Francuskie Kangury są za delikatne na Polską zimę. Mój też czasami choruje.

Panowie, ale koleżanka pisze że

aleksandra napisał(a): Sprawdzalam miernikiem aku jest naladowany...

Trzeba by sprawdzić masę silnika (taka miedziana pleciona taśma pod spodem), ewentualnie kable rozrusznika. Ale masa najpierw.
Skoro działa to co bierze masę z nadwozia (światła itp) a nie działa to, co bierze masę z silnika...

A sprawdzenie amperomierzem "ucieczki" prądu swoją drogą jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Bo 3 lata na akumulator to trochę mało.

Takie gdybanie.... Równie dobrze może być strzelony wirnik rozrusznika, a w alternatorze wytarty pierścień.........

Lucass, Skawina, Inni też, a ile Kangur ma plecionek, linek, mas? Jedna to na klemie minusowej do kadłuba, druga z obudowy silnika na kadłub koło lewego koła przedniego, trzecia? czwarta?