www.klubkangoo.pl

Może mieć nieskończenie wiele
Nie ma więcej. Te co wymieniłeś. No chyba, że ktoś dokłada i dokłada.....

Acha, a komputer, sterownik koło aku, ten koło zbiornika z płynem chłodniczym, koło płynu hamulcowego, ten sterownik, gdzie wpięte w niego są 3 wielowtyki, to główną masę, minus bierze z kabli zasilających, sterowniczych, czy ze swojej obudowy przykręconej do kadłuba, w stylu jak radiator?

Wydaję mi się że z instalacji, bo to jest hermetycznie zamykane. Ja mam Siriusa i masuje go wtyczka. Nie ma żadnych osobnych mas.

Komputer wtrysku bierze masę z wiązki.

Jednak rozrusznik, już zrobione, od wczoraj kangur wrócił do życia nigdy mi tak cicho nie odpalał...jeszcze cos...wyskoczylo przy okazji przeglądu- trzeba zrobic...jeszcze wymiana oleju... no i rok mi nie zapalala sie kontrolka świec przy wciskaniu pedalu gazu czyli perypetie ze slynna kostką az tu dzisiaj nagle(na szczęście na krótko)....cóż grudzień nie rozpieszcza

Witam,
mam następujący problem. Od jakiegoś czasu (miesiąc po wymianie filtra paliwa o ile ma to związek) zdarza się, że kangoo na ciepłym silniku nie odpala za pierwszym razem a objaw zawsze jest taki sam, czyli po przekręceniu kluczyka od razu słychać dławienie się/duszenie, przy drugiej próbie zazwyczaj rozrusznik zakręci i od razu auto odpala, ale zdarza się sporadycznie, że 3 lub więcej razy nie odpali. Był u mechanika na wymianie rozrządu itd.,był zgłaszany również problem z odpalaniem, pouszczelniali coś itd.,ale nie pomogło. Myślę, że jest problem z jakimś czujnikiem, tylko pytanie, z którym ? Położenia wałka? A może paliwa.

aleksandra napisał(a):Witam,
mam następujący problem. Od jakiegoś czasu (miesiąc po wymianie filtra paliwa o ile ma to związek) zdarza się, że kangoo na ciepłym silniku nie odpala za pierwszym razem a objaw zawsze jest taki sam, czyli po przekręceniu kluczyka od razu słychać dławienie się/duszenie, przy drugiej próbie zazwyczaj rozrusznik zakręci i od razu auto odpala, ale zdarza się sporadycznie, że 3 lub więcej razy nie odpali. Był u mechanika na wymianie rozrządu itd.,był zgłaszany również problem z odpalaniem, pouszczelniali coś itd.,ale nie pomogło. Myślę, że jest problem z jakimś czujnikiem, tylko pytanie, z którym ? Położenia wałka? A może paliwa.

Odpalenie - zdławienie - ponowne odpalenie bez kłopotu (oczywiście kiedy rozrusznik kręci z normalną siłą) to objawy zużycia/zabrudzenia wtryskiwaczy. Mi ten objaw zupełnie zniknął po dodaniu do oleju silnikowego ceramizera z firmy Ceramizator i tak już sobie jeżdżę ponad rok i nie wróciło