
No wlasnie, miedzy predkosciami 130-140 bardzo mocno drzala kierownica, po przekroczeniu 140 do konca (160,czasami jak bylo z gorki to nawet 170) kangurek szedl bardzo plynnie, bez zadnego drzenia.
Juz kiedys jezdzilem z takimi predkosciami i na calym zakresie predkosci nie bylo zadnych niepokojacych obiawow.
Czy jak by to byl problem wywazenia to nie powinien sie on nasilac im wieksza predkosc, czy moze to cos z zawieszeniem.
Dodam ze przebieg niewielki 16K. (opony orginalne vanco contact continental 165/70 r14c 89/87r - nigdy nie zdejmowane)
Ma ktos jakies sugestie,