www.klubkangoo.pl

Kto kolwiek wie?
Ponieważ w niektórych miesiącach trafiają mi sie wyjazdy po Polsce więc mam różne przebiegi miesięczne: czasmi 1 tys, czasami 5 tys. Olej wymieniam co 10 tys km.
Na ogół nie robię dolewek bo nie bierze oleju ale czasmi muszę dolać aż 1 litr oleju - tak miałem w ub. roku. Niedawno (miesiąc temu) też wymieniałem olej i nie dolewałem ani grama w międzyczasie. A teraz musiałem dolać aż półtora litara a zrobiłem ok 5 tys. po wymianie oleju.
Nie wiem co się dzieje w moim samochodzie.

Potrzebnych jest jeszcze kilka danych:
- bierze olej zimą czy latem;
- na mieście czy na trasie;
- czy nie ma wycieków;
- czy nie dostaje się do ukł. chłodzenia (sam sobie odp. raczej
nie bo zb.wyrównawczy dawno by wykipiał);
- czy dymi?

wygląda na to że:
- zimą nie bierze,
- chyba bierze jak jeżdże w trasy (może to z powodu większych prędkości - pow. 140km/h)
- nie kopci
- do chłodziwa się nie przedostaje
- wycieków nie ma
- na mocy nie stracił (o ile moćą można nazwać te 60 koników)
Na liczniku mam ok. 141 tys ale prawdopodobnie jest ok 200tys.
Koleś mi podpowiada, że może zawieszają mi się pierścienie na tłokach.

PanKot napisał(a):wygląda na to że:....
- (może to z powodu większych prędkości - pow. 140km/h)....
Na liczniku mam ok. 141 tys ale prawdopodobnie jest ok 200tys.
Koleś mi podpowiada, że może zawieszają mi się pierścienie na tłokach.

W zasadzie odpowiedziałeś sobie na pytanie (Koleś może mieć rację), dodam tylko,że przy tym przebiegu w zimie na mieście olej jest "uzupełniany" paliwem (przez pierścienie). Tylko 1,5l/10000km to trochę dużo
Ja dolewam 1,5-2l/15000km tylko mam wyciek,który będę likwidował w maju i trudno oszacować ile bierze (mam na pewno 185000km)

Jestem przerażony bo widzę, że zanosi się na remont silnika.

Eeeeeeeeeeeee tam
Jeżeli poza tym wszystko w porządku to przecież możesz jeździć na mieszance ....On od razu "remont silnika"

PanKot napisał(a):Jestem przerażony bo widzę, że zanosi się na remont silnika.

Daj spokój kiedys miałem kanciaczka z silnikiem Poloneza, który po drodze nad morze (ok 700 km) po y=trzebował dolewki 1,5 l i też dojeżdżał, a nawet przyczepę dogągał na miejsce. Sprzedałem go po 5 latach, nowy właściciel jeździł jeszcze 3 i nic przy silniku nie grzebnął

A swoją drogą jeżeli tak dajesz kangoo-rkowi na trasie to nawet się nie dziwię, że szamnie sobie oleum

Spokojnie, spokojnie, mój dieselek jak jezdzilem ostro to potrzebował tez dolewek. A benzyniak jak wiadomo ma jeszcze wieksze obroty, wiec moze wiecej brać. Przy tym ten przebieg... Łada z podobnym przebiegiem brała też z litr na 100km.

A gęstszego oleju wlać nie łaska?

mam teraz 15/40, już gęstrzego nie ma co wlewać.