Wpadło sprzęgło ,lużno lata , jakieś fatum ?
Napisane: piątek, 23 lutego 2018, 13:57
Witam Panowie po raz kolejny ...Ledwo uporałem się z cieknącą obudową termostatu a już czas na kolejną usterkę... Sprzęgło działało zawsze bez najmniejszego problemu , przyjechałem rano do domu , teraz okazało się ,że sprzęgło leży na podłodze ,lużno lata dół - góra ...zaczynam się już troszkę denerwować ...kolejna usterka ...pod samochodem sucho , płyn hamulcowy jest ...coś spadło ? Kangurek z 2001 roku , silnik 1.4 , Panowie proszę o sugestie i porady bo zaczynam mieć chęć na dużego kielicha ,jednak on mi pewnie nie pomoże...