przez PanKot sobota, 30 lipca 2005, 16:38
ad1.
bicie na kierownicy również miałem przy 120km/h i wyważałem koła. Nic nie pomogło.
Niedawno wymieniłem koła na alusy i już nie mam bić przy 120km/h ale ma teraz przy 140km/h. A alusy tez były wyważane.
Dziwne, no nie!
ad5.
Sprawa resetowania się licznika kilometrów - też to miałem.
Trudno było zlokalizować usterkę. Okazało się, że jeden z bezpieczników był spalony ale upalił się wewnątrz plastikowej osłony a nie w miejscu do pdglądu. Wykryłem to dopiero gdy miernikiem sprawdzałem kolejno wszystkie bezpieczniki.
Akumulator nie powinien Ci się sam rozładowywać.
Mój ojcieć własnie zakończył "walkę" z rozładowującym się akumulatorem ale przez ten czas wymienił akumulator na nowy, oddał do regeneracji alternator a później rozrusznik i problem rozładowywania nadal występował. Pojechał więc do warsztatów samochodowych przy szkole samochodowej. Tam sprawdzili całą instalację i okazało się, że miał zerwane przewody (wewnątrz izolacji) w wiązce przy wtyczce do alternatora. Teraz jest najszczęśliwszym człowiekiem na świecie - tak mówi.
Może to wszystko podsunie Ci jakiś pomysł na usunięcie usterek.
W innych sprawach niech wypowiedzą się mądrzejsi.
1,2;RN;60KM; żółty'98; tył-drzwi, CB-Alan-101, alu15", wersja sportowa (trampki w bagażniku).
MB 123 230CE 1984r.