Strona 1 z 3

System Isofix

PostNapisane: niedziela, 19 października 2003, 21:45
przez benski
:?: Czy ktoś ma plany, rysunki, schematy systemu Isofix mocowania fotelika? Muszę przewozić swoim Kangurem niepełnosprawnego syna i aktualnie mocowany fotelik jest przypinany pasami. Niestety nie jest zbyt stabilny, zwłaszcza na zakrętach. Muszę coś wymyśleć. Oryginalne foteliki są strasznie drogie i nie nadają się dla mojego Miśka( :lol: )-jest zbyt duży.
benski@poczta.onet.pl

PostNapisane: poniedziałek, 25 września 2006, 12:06
przez MZ_MZ
Przyłączam się do zapytania.

PostNapisane: poniedziałek, 25 września 2006, 12:22
przez sw
miałem kiwający się i niewygodnie ułożony fotelik i zrobiłem tak:
1) wyłożyłem fotelik (pod tapicerką) gąbką 2cm
2) dociąłem kształtki ze styropianu i umieściłem je w odpowiednich miejscach (2 kształtki - na dole i z tyłu)
3) gumą do spinania bagażu (taka z hakami na końcach) przymocowałem fotelik do fotela za kierowcą (pod fotelem są stalowe pręty doskonałe do zaczepienia haków). Gumę trzeba przeprowadzić pod tapicerką i gąbką i odpowiednio skrócić przez zrobienie węzłów.

Skutek - fotelika nie da rady ruszyć, a dodatkowo ma regulację kąta oparcia (trzeba przełożyć odpowiednio jedną kształtkę ze styropianu).

Styropian się kruszy, więc trzeba go przed montazem zawinąć w folię i zakleić.

Czas: 2 godziny. Koszt może ze 20zł.

Re: System Isofix

PostNapisane: poniedziałek, 25 września 2006, 14:28
przez lam3r
benski napisał(a):Oryginalne foteliki są strasznie drogie i nie nadają się dla mojego Miśka( :lol: )-jest zbyt duży.


Czyli, że nie ma specjalistycznych fotelików które spełnią swoje zadanie w 100%?

PostNapisane: poniedziałek, 25 września 2006, 14:50
przez Lucass
Obawiam sie, że problem tkwi w nietypowości takiego fotelika. Bo mało, że powinien być zapewne z bocznymi podparciami, to jeszcze odpowiednio duży. Stąd seryjnej produkcji raczej nikt nie robi - mały popyt. Myślę, że wskazówki sw są jak najbardziej godne uwagi. Jedno co mógłbym dodać to zamiast gum, które rzeczywiście przy większym dziecku mogą nie zapewniać wystarczającej sztywności mocowania zastosowałbym może taśmy parciane z rzepami, ewentualnie tzw "buldogi" czyli takie klamerki samozaciskowe. Idę do garażu przyglądnąć się tylnym drzwiom to przy okazji rzucę okiem co możnaby wykombinować z mocowaniem fotelika.
A tu coś znalazłem :!: ale to tak na szybkiego bo pędzę do garażu :wink:
http://fotelik.info/isofix.html
A jeszcze jedno. Czy fotelik miałby być zamontowany na stałe czy obliczony na szybki montaż/demontaż :?:

PostNapisane: poniedziałek, 25 września 2006, 17:18
przez benski
Moje rozwiązanie jest chyba "na dłuższą metę". I nadaje się dla takich maluchów jak mój: niesiedzących a dużych. Wszystkie foteliki robi się dla małych (i trochę większych) dzieci. Ale dzieci zdrowych. Nikt nie przewiduje (chyba) przewożenia dzieci tzw. wiotkich. I tutaj rodzicu martw się sam. Martwiłem się martwiłem i wymyśliłem.
Zamontowałem fotel kubełkowy przygotowany przez firmę Bimarco. Zmniejszyli go do wymiarów, które im podalem. A oto efekt:
Obrazek
Oczywiście fotel jest przymocowany na stałe, w miejscu mniejszej tylnej kanapy. Posiada pięciopunktowe pasy wymontowane ze starego fotelika.
Teraz Mikołaj jeździ jak Hołek :lol:
Co za przewrotność losu.... Sam kiedyś marzyłem o sportowych fotelach w moim aucie. No i mam....
Jeśli ktoś potrzebuje wiecej fotek i szczegółów to na meila prześlę.

PostNapisane: poniedziałek, 25 września 2006, 18:18
przez Lucass
Hmmmm... no tak, widziałem to zdjęcie na stronie Mikołaja, ale nie dopatrzyłem się, że tylny fotel jest wymontowany. :oops: No i hepienda diabli wzięli... tzn cała moja pierwotna koncepcja jest do... chrzanu w tym układzie. :(
Dobra, to od nowa.
Skoro fotelik jest zamocowany tylko pasami bezp. i opiera się o słupek z jednej i kanapę z drugiej strony to faktycznie może nie być stabilny. Mocowanie fotelika do podłogi wiązałoby się z koniecznością jej przewiercenia, a to z kolei z wymontowaniem zbiornika paliwa :?
ALE! Jak się nie da podnieść mostu, trzeba obniżyć rzekę, a w tym wypadku zrobić drugą podłogę :idea:
Gdyby dociąć odpowiednio ze sklejki deskę, która częściowo, powiedzmy w połowie wchodziłaby pod kanapę, a druga połowa stanowiłaby podstawę fotelika i do tej podstawy zamocować fotelik? Deska przyciśnięta kanapą byłaby unieruchomiona i przymocowany do niej fotelik również byłby sztywny. Dla wygody mocowanie fotelika do deski mogłoby być za pomocą nakrętek motylkowych. Tzn śruba łbem do dołu na spód deski, a motylek od góry. Kwestia tylko czy fotelik od spodu siedziska ma jakiekolwiek punkty mocowania bądź miejsca gdzie takie punkty można "stworzyć":?:
To wstępna koncepcja, nazwijmy ją wersją beta :wink:
Co koledzy myślą :?:

PostNapisane: wtorek, 26 września 2006, 05:57
przez Bullitt
benski super to rozwiazałeś. Moja żona zawodowo związana z dziecmi potwierdza niestety brak fotelików tego typu. Wszyscy mają tem sam problem...

PostNapisane: poniedziałek, 23 października 2006, 20:52
przez benski
Właśnie tak zrobiłem. Uczyniłem :lol: drugą pdłoge z blachy stalowej i przykręciłem ja do normalnej podłogi: tam gdzie ucho nocowania bagażu (w bagazniku) oraz wykorzystałem otwory montażowe po wymontowanej tylnej kanapie. Cały fotel natomiast przykręciłem do tej nowej podłogi.

Zawsze chciałem miec kubelkowe fotele :wink: Tylko dlaczego wyszedł mi jeden i to z tyłu? :cry:

PostNapisane: wtorek, 24 października 2006, 09:13
przez Lucass
benski napisał(a):Właśnie tak zrobiłem.

...i niewątpliwie całość udokumentowałeś odpowiednio fotograficznie, a zdjęcia zamieścisz. :wink:
Choć mam nadzieję, że nikomu nigdy nie będą potrzebne...