Strona 1 z 1

kat

PostNapisane: sobota, 19 listopada 2005, 22:38
przez tomekb
witam znajomek wycioł ze swego kangóra katalizator czy nie uszkodzi kom w autku i czy żeczywiście będzie mniej palił jak ktoś wie to czekam na odp pozdrawiam wszystkich tomek b

PostNapisane: sobota, 19 listopada 2005, 23:46
przez kavka
Z tego co się orientuje co nic się nie dzieje poza tym że troche bardziej smrodzi(nie kopci tylko smrodzi :wink: ) no i ... podobno spala mniej i to zauważalnie . Aha i chyba nawet Zuwik mówił że lepiej przyspiesza wtedy od niskich obrotów bo spaliny nie mają na drodze tego ulepka popierdółek jakim jest katalizator . Aha no i trujesz troche środowisko :wink: :lol:

PostNapisane: niedziela, 20 listopada 2005, 07:36
przez branio
Nie ma regóły.
Zależy co zostanie wstawione w jego miejsce.
Można wspawać katalizator,280zł.
Można rurę, 30zł.
W tym wypadku wzrośnie hałas,spalanie,CO,CO2 i HC.
Zaczną się problemy z pracą silnika.

PostNapisane: niedziela, 20 listopada 2005, 08:08
przez _ONE_
Zakładam, że kolega nie miał 2 sond lambda :lol: :lol: :lol: