Strona 1 z 2

Lampka kierunkowskazu (-wskaza?)

PostNapisane: środa, 7 grudnia 2005, 12:39
przez kerry
Dawno o nic nie pytałem, to nadrabiam:)
Zauważyłem ostatnio dziwną przypadłość w autku, a mianowicie "tlącą" się lamkę od kierunkowskazu prawego (oczywiście chodzi o lampkę w kabinie, a nie o sam kierunkowskaz). Lampka ta pali się słabiutko, nie miga, gaśnie dopiero po wrzuceniu na sekundkę kierunku. Nie dzieje się tak cały czas. Oprócz tego dziś rano zauważyłem, że czasami naciskanie pedału hamulca powoduje "rozjaśnianie" tej lampki. Czy ktoś już coś widział takiego czy mam pisać do "nie do wiary" w TVN? Podejrzewam, że ostatnie chłodo-wilgocie miały jakiś wpływ na to :?
ps. nie wiem jak się zachowują kierunkowskazy na zewnątrz w tym czasie - dzisiaj sprawdzę po pracy (oczywiście jak raczy się zepsuć) :evil:
edit po pracy: lampka zapala się po wciśnięciu stopu, co gorsze zapalają się również KIERUNKOWSKAZY po prawej stronie. Oprócz tego, jak stop jest wciśnięty i wrzucę prawy kierunek, to "titek" jest dwa razy szybszy - tak jak przy przepaleniu żarówki, ale żarówki są OK...

PostNapisane: środa, 7 grudnia 2005, 16:32
przez branio
Czyszczenie styków przy lampach tylnych,szczególnie "masy",Cię nie minie :idea:

PostNapisane: środa, 7 grudnia 2005, 20:23
przez kerry
Myślisz, że to od styków? 8O Czyścić mechanicznie czy jakimś "kontaktem" w sprayu?

PostNapisane: środa, 7 grudnia 2005, 20:37
przez branio
Tak :!: Fizycznie :) Po,możesz troczę chemi :)

PostNapisane: czwartek, 8 grudnia 2005, 20:28
przez czerja
myślę że to coś z masą!

PostNapisane: czwartek, 8 grudnia 2005, 20:31
przez kerry
Jeden styk we wtyku od lampy był upalony... :? Mam nadzieję, że to było to... :oops:
Podziękowawszy wszem i wobec:)

PostNapisane: czwartek, 15 grudnia 2005, 22:04
przez Brada
Znaczy się już wszystko OK? Bo... bo... bo jestem ciekawy! :-)

PostNapisane: czwartek, 15 grudnia 2005, 22:34
przez kerry
Ha! A ciekawość to pierwszy stopień do... naprawienia autka 8O
Oczywiście to było to, pięć minut robótki i działa:) A jutro miałbym problemy na przeglądzie rejestracyjnym... Na szczęście jest takie jedno forum... Może znacie...:) 8)

PostNapisane: czwartek, 15 grudnia 2005, 22:58
przez Brada
No to cieszę się razem z Tobą! :-) Ale powiem Ci że problem brzmiał poważnie! :-)
SZEROKOŚCI!

PostNapisane: piątek, 16 grudnia 2005, 07:29
przez kerry
Najgorsze było to, że ja się wściekam, jak ktoś ma uwalone migacze lub jak skręca to mu się wsteczne zapalają lub przygasa całe oświetlenie a sam przez dwa dni jeździłem z taką przypadłością... :oops: