Strona 1 z 1

polka pod sufitem - przewoz nart

PostNapisane: czwartek, 12 stycznia 2006, 01:00
przez poliken
Otoz chcialem stworzyc cos takiego (znajduje sie to w dziale Download w katalogu o polkach):
Obrazek
i mam pytanko, ile taka polka jest w stani wytrzymac?
Moja ma sluzyc do przewozu nart, Kangoorek ma 6 dziurek na ta konstukcje, i chcialem zalozyc poprzeczne beleczki, przykrecic je po bokach i na gorze jechalyby nartki, jest tylko kwestia, czy to wytrzyma 5 par nart i? Wydaje mi sie, ze buda (przepraszam ze brzydkie slwo), moze ruszac sie na boki, co spowoduje dzialanie rozcigajaco skurczajace na belce poprzecznej - moze to doprowadzic do jej pekniecia.

Czy ktos juz cos takiego tworzyl?

PostNapisane: czwartek, 12 stycznia 2006, 08:36
przez sw
Dach jest ożebrowany, więc nic Ci sie bujać nie będzie.
Nie wiem czy taniej nie wyjdzie (jeśli masz kratkę) - wyciąć kilka drutów i opierać tam jeden koniec nart, a drugi o półkę nad szybą przednią.
Ja mam w ogole niższą kratkę, więc tam mi się mogą zmieścić.
Jeden problem - trzeba mieć pokrowce, bo inaczej będzie kapać na głowę.

PostNapisane: czwartek, 12 stycznia 2006, 09:06
przez MK
Wożę narty tak jak sw 8)

PostNapisane: czwartek, 12 stycznia 2006, 13:58
przez zbysios
Witam
Zrobiłem sobie coś takiego łącznie z siatką bo nie mam półki z tyłu i nie miałem gdzie wrzucać kurtek i drobiazgów.
Wykorzystałem do tego rurki stalowe chromowan (kupiłem w Castoramie dł. 1,5 m - cena bodaj 15 zł /szt). Siatkę kupiłem na allegro - wystarczy taka o rozmiarze 60 na 110 bez rozciągania.
Najgorzej jest ze wspornikami - trzeba trochę porzeźbić ;) - wykorzystałem kątowniki o 5x5x2cm (wchodzą w rurkę), ale niestety - jest tylko jeden punkt mocowania i ponieważ są wąskie to obraca je siła naciągu siatki (ciążko to opisać). Musiałem przyklejać materiał antypoślizgowy (ze starej podkładki do myszki :P ).
Jeżdże z tym od 2,5 miesiąca i nic się nie dzieje złego. Myślę, żę jak zastosujesz mocniejsze wsporniki - tak jak w oryginalnym (mają grubość około 4mm - moje mają tylko 2mm) to spokojnie wytrzymają ciężar 5 par nart.
Przy projektowaniu posiłkowałem się fotkami ze spotu Warszawa 2004 - tam dobrze widać konstrukcję (zobacz w galerii).
pozdrawiam

Zbyszek

PostNapisane: czwartek, 12 stycznia 2006, 17:39
przez poliken
Dziekuje bardzo za rady, jak to sklece, to podziele sie wrazeniami i wrzuce jakies fotki.
Jak ktos ciekaw, to orginalna poleczka kosztuje:
- 290zl netto za pałączki
- 360zl netto za pałączi z siateczka
niestety udzwigu nie maja w systemie Renault:( na rysunku jest tam latawiec:)

PostNapisane: sobota, 14 stycznia 2006, 22:06
przez jon104
Już drugi sezon testuję bagaznik w wersji "własnoręcznej". Sprawuje się doskonale, ale narty trzeba przewozić w pokrowcach bo w powrotnej drodze może kapać :) Aha, wystarczą dwie belki. Przewoziłem cztery pary nart z kijkami i bez problemów :D


Obrazek

Obrazek