praca na 3 cylindrach po 20 km - co dalej? 1,4 E7J

Napisane:
środa, 25 stycznia 2006, 18:57
przez young
witam, tym razem to ja potrzebuję fachowej porady
1,4 benzyna 98r, siemens, 128 000 tys km.
Od kilku dni po dłuższym postoju np. noc, praca, po ruszeniu i przjechaniu ok 15-25 km po trasie silnik warjuje, tak jak by nie palił 1 cylinder, traci moc (właściwe toczę się na dwójce, jak wysprzęglam to silnik prawie gaśnie, drgania duże) i tak sie toczę. Spalanie jak w ikarusie. Bywało że na moment wszystko wracało do normy 1-2 km dostawał zrywu, i ponownie jakby 3 cylindry. Coś mu sie musiało przy tym zbytnio nagrzewać bo po otwarciu maski było coś czuć (a wskaźnik w dolnej normie). Sprawdziłem sprężanie ok 10,4-10,4-10,4-10,1 (trochę duże ale równe)
Wiadomo w pierwszej kolejności świece nowe, przewody, zastanawiam sie nad cewką. Koszty rosną ja mam problem a do pracy trzeba jeździć.
Proszę o sugestie w co celować bo jestem zdeterminowany a koszty są barierą przed ASO.
kagomaniki podzielcie sie wiedzą

Napisane:
środa, 25 stycznia 2006, 19:51
przez kavka
Miałem podobną sytuacje w Megance . Auto wogóle nie szło , pyrkało jak trabant i kopciło niemiłosiernie . Okazało się że poszły 2 cewki i auto jechało na 2 cylindrach . Serwis to wymienił (i tu UWAGA) za darmo

bo okazało się że te Sagemy są wadliwe . Po wymianie jakieś 2 dni znów to samo i okazuje się że kolejne 2 poszły no i znów wymiana darmo (po gwarancji) . Takze ja bym obstawiał na cewki .
PS: Dłuższa jazda z takimi dolegliwościami może spowodować uszkodzenie katalizatora


Napisane:
środa, 25 stycznia 2006, 20:25
przez young
dzięki za informacje o sondzie i katalizatorze, mój kangurek postał 4 godziny i znowu pali jak pszczółka aż sie boję jutro do pracy jechać - czy na opisywaną powyżej usterkę wpływ ma temperatura bo coś mi do cewki nie do końca to pasuje? (mój ma 2 cewki podwójne - teraz jak zdejmowałem kolejno przewody prąd pieknie przepływa ze wszystkich 4)
pozostaje krokowy, czujniki, snda, ? komputer?

Napisane:
środa, 25 stycznia 2006, 20:58
przez branio
Wymień filtr paliwa.Wlej jakiś uszlachetniacz


Napisane:
środa, 25 stycznia 2006, 21:10
przez young
wyminiłem też filtr paliwa (3 lata), powietrza (1 rok) zatankowałem 98 i wlałem buteleczkę super siuwaksu,
czy to może być objaw wtryskiwacza - chociaż paliwo raczej idzie bo spalam jak ikarus, z rury dymek czysty.

Napisane:
środa, 25 stycznia 2006, 21:22
przez branio
Ile km przejechałeś od wymiany filtra paliwa
Spróbuj podmienić cewkę


Napisane:
środa, 25 stycznia 2006, 21:34
przez kavka
No wsumie to do cewki to troche nie pasuje bo jak mówisz ze w ciepłym wszstko OK to troche je wyklucza choć różnie to bywa . Ta zima daje w kość oj daje . Tak na marginesie to dziś musiałem jechać z tyłu do Chorzowa bo jak otwarłem drzwi przesuwne to już się ich zamknąć nie dało bo chyciło linke . Ale na szczęście na autostradzie puściło i mogłem troche odpocząć od podciągania drzwi


Napisane:
środa, 25 stycznia 2006, 21:37
przez young
wymiana filtrów miała miejsce 4 dni temu, nie mam skąd pożyczyć cewki na próbę iiiiiiiiiii
pomimo to dalej twierdzę że kangurki to super pojazdy


Napisane:
czwartek, 26 stycznia 2006, 08:37
przez _ONE_
Myślę, że z pożyczeniem cewki nie będzie problemu... w okolicach masz dużo klubowiczów

Cewki sagema to totalna qpa - bardzo duża awaryjność. Przyczyn może być dużo... ja bym mimo wszystko zaryzykował i wziął jakąś świecę i szybko sprawdził czy wszystkie cylindry dostają kopa.

Napisane:
czwartek, 26 stycznia 2006, 08:43
przez MK
Obstawiam którąś cewkę, mnie też padły w ciągu roku 2 razy, a jak wyciągałem kabel z cewki to iskra skakała, wkładałem to iskry nie dawała.
Objawy były identyczne

.