Strona 1 z 1

¶wiece ¿arowe

PostNapisane: poniedziałek, 20 lutego 2006, 18:00
przez Gość
Witam!!
Od 3 dni moj kangur zle zapala³ rano,cos nim trz±cha³o,targa³o,dopiero po ok.20sek.po odpaleniu zaczynal normalnie pracowac,dodam ze bez dodania gazu zapalac nie chcial wogole.Silnik to F8Q czyli 1.9d.Dzis pojechalem sprawdzic swiece,okazalo sie ze 3 z 4 wogle nie trybily,akurat nie mieli w sklepie,wiec nie kupi³em.Potem pojechalem do innego sklepu i tam mieli,swieczki febi po 42z³/za sztuke,wzialem sie za samodzielna wymiane,odkrecam pierwsza-silnik jeszcze cieply by³,wykrecam a ona mokra od oleju(chyba) od do³u,czy to tak powinno byc czy jest cos zle ???? Zaprzesta³em dalszej wymiany.Myslalem ze w tej komorze w ktorej nagrzewaja sie swieczki powinno byc suchutko i "cieplutko",a tam mokra swieczka....jak sie na koniec okaza³o kupilem zle swieczki(buuuu jutro musze wymienic,w sklepie wzieli dowod i zapewniali ze beda ok,a maja za krotki gwint i nie sa na koncu przykrecane jakby,te dodatkowe przewody).
Czy wymiana swieczek pomoze na zapalanie ??...pewnie tak,ale czy znow sie nie zepsuja skoro jest tam mokro....Poprzednie to jakies LDM byly czy jakos tak i wytrzymaly 40tys.km.
Pozdrawiam !!

PostNapisane: wtorek, 21 lutego 2006, 08:08
przez branio
Powinno pomóc.
Kup świece NTK lub BOSCH.

PostNapisane: wtorek, 21 lutego 2006, 19:30
przez darecki
Są mokre dlatego , że nie działają :D Jak będą nowe, będą się nagrzewać i ropa z nich odparuje.

Re: świece żarowe

PostNapisane: wtorek, 21 lutego 2006, 19:48
przez branio
odkrecam pierwsza-silnik jeszcze cieply był,wykrecam a ona mokra od oleju(chyba) od dołu

Układ chłodzenia nie wykazuje jakichś anomalii :?:

PostNapisane: wtorek, 21 lutego 2006, 21:12
przez Gość
darecki napisał(a):S± mokre dlatego , ¿e nie dzia³aj± :D Jak bêd± nowe, bêd± siê nagrzewaæ i ropa z nich odparuje.


dobrze mowisz...dla przykladu wkrecilem wczoraj 2 stare swieczki beru,zostaly z poprzedniej wymiany,dzis przy wymianie wszystkich na nowe,okazalo sie ze te beru byly juz suchutkie i czysciutkie.Wymiana poki co pomogla,silnik zapalil bez problemu i nie szarpalo nim,choc tak w 100% to jeszcze nie wystyg³.Ciekawe jak zapali z rana,jesli nadal bedzie szarpal to nie mam pojecia co to moze byc.Aha i swieczki ktore wymienilem dzis to jakies delco czy cos-made in UK,nie jestem zadowolony z zakupu ale innych nie mieli pasujacych a mnie sie juz spieszylo by zapalal i jezdzil ok.
P.S do tego skrzeczy mi pasek klinowy jak jest zimno,nawet nie piszczy(jak to bywa jak sie pomoczy) tylko tak dennie skrzeczy,co gorsze ze znalazlem dzis nakretke(dosc duza-chyba 17,ale nie spisalem poki co z niej info),wlasnie od strony paska,kurcze moze cos sie odkrecilo....choc to skrzeczenie ustaje jak chwile pochodzi-lekko sie nagrzeje.Jak polalem pasek woda to dopiero mu sie zebralo na chrobotanio-trzeszczenie,ale po chwili wszystko ustalo...troche to rano denerwujace taki nie mily dzwiek.
dzieki za info...wszelakie...pozdro

PostNapisane: wtorek, 21 lutego 2006, 21:21
przez branio
Naciągnij pasek :idea:
Sprawdź też czy elementy z nim współpracujące swobodnie się obracają.

PostNapisane: wtorek, 21 lutego 2006, 22:06
przez Gość
branio napisał(a):Naci±gnij pasek :idea:
Sprawd¼ te¿ czy elementy z nim wspó³pracuj±ce swobodnie siê obracaj±.


no jutro tak zrobie,troche ta nakretka mnie zmartwila,jest na klucz 17,z takim jakby kolnierzem(od razu z na sta³e przymocowana podk³adka),pisze na niej od gory /S\ a na dole |8|,bede musial szukac i kombinowac od czego ona jest,choc jesli sie ktos domysla to bylbym wdzieczny za sugestie.
Pozdrawiam !! thanx

PostNapisane: środa, 22 lutego 2006, 08:44
przez branio
A może 18 :idea:
Mocowanie alternatora,zawieszenie :idea:

PostNapisane: czwartek, 23 lutego 2006, 12:21
przez Gość
branio napisał(a):A mo¿e 18 :idea:
Mocowanie alternatora,zawieszenie :idea:


napewno 17,dzis bylem u mechanika,szukal i szukal i nic nie znalazl,moze poprostu z jakiejs kiedys naprawy zostala-oby,bo naprawde nie bylo nigdzie na nia miejsca,naciagneli mi pasek klinowy i poki co nie skrzeczy nic.
dzieki za podpowiedzi.
pozdro