Strona 1 z 1

MONTAŻ HALOGENÓW

PostNapisane: czwartek, 2 marca 2006, 14:55
przez cimek
SIEMKA GLEMKA BLEMKA

TU CIMEK

POWIEDZCIE MI CHŁOPAKI I DZIEWCZYNY JAK ZAMONTOWAĆ HALOGENKI W NOWEJ BUDZIE. PATRZYŁEM TAM NA DÓŁ JAK SIĘ TO MONTUJE I ZOBACZYŁEM DWA OTWORY ZAŚLEPIONE OKRĄGŁYMI DEKIELKAMI. NIE SĄ TO WYTŁOCZKI W ZDERZAKU TYLKO WŁAŚNIE OTWORKI. DEKIELKÓW JESZCZE NIE ZDJĄŁEM I DO KOŃCA NIE WIEM CO TAM JEST W ŚRODKU.
CHODZI MI O TO CZY JAK MAM TE OTWORY TO MOGĘ KUPIUĆ SAME HALOGENY CZY MUSZĘ JESZCZE ZDOBYĆ JAKIEŚ RAMKI MONTAŻOWE?
JAK PYTAŁEM SIĘ U JEDNEGO HANDLARZYNY TO COŚ GLĘDZIŁ O RAMKACH - PYTANIE - CO GOŚĆ MIAŁ NA MYŚLI
WIELCE ODDANY

CIMEK I JEGO TORBACZ

PostNapisane: czwartek, 2 marca 2006, 15:11
przez Bullitt
Po pierwsze to nie krzycz :!:
Przeciwmgielne pasuja w nowej wersji bez ramek. Przykreca sie je na jeden wkret po odkreceniu zaślepek.

PostNapisane: czwartek, 2 marca 2006, 16:10
przez sw
Polecam dodatkowe dokrecenie dwu wkretów z góry, bo niestety demontuje sie te halogeny równie szybko jak montuje. Nawet podnośnika nie trzeba.

PostNapisane: czwartek, 2 marca 2006, 16:18
przez cimek
BULIT - JESTEŚ GENIALNY NA TAKĄ ODPOWIEDZ CZEKAŁEM
TOMMOROW ZAPODAJĘ DO HANDLARZYNY PO HALOGENKI
POTEM OCZYWIŚCIE ZGŁOSZĘ SIĘ DO WIELKIEGO FORUM JAK TO WSZYSTKO ZEPIĄĆ DO KUPY - ALE TO POTEM
PZDR.
CIMEK

PostNapisane: czwartek, 2 marca 2006, 17:51
przez jon104
Ale uparty jestes w tych wrzaskach :!:
To na prawde źle się czyta o netykiecie nie wspominając :!:

PostNapisane: piątek, 3 marca 2006, 00:07
przez michal
jak tu nie krzyczeć mając nowego? kangura a jeszcze nowe halogenki w perspektywie (niestety te z fabryki są do bani oświetlają ziemię w promieniu 3-5 m i widać to tylko przez otwór w dachu)

Duże litery w połączeniu z niepowtarzalnym tekstem nieżle charakteryzują naszego Kolegę
wyobrażam sobie, że sporo gestykuluje ,ba nawet podskakuje podczas jakiejś żywiołowej rozmowy (błagam Cimek bez urazy).

tak więc do zobaczenia na zywo

PostNapisane: piątek, 3 marca 2006, 07:39
przez jon104
michal napisał(a):
(...)

nowe halogenki (...) (niestety te z fabryki są do bani oświetlają ziemię w promieniu 3-5 m i widać to tylko przez otwór w dachu)

(...)


Po raz kolejny się nie zgodzę :?
IMO świecą zgodnie z przeznaczeniem.
Po pierwsze testowałem to w górach (zimą i nie tylko) świetnie doświetlają pobocza i zarys jezdni, a także linie (jeżeli takie są :( ).
Po drugie, w czasie naprawdę gęstej mgły także spełniają swoje zadanie właśnie świecąc na pobocza i nisko. Oczywiście jeżeli jedzie się odpowiednio wolno (no, chyba tak jak powinno się w gestej mgle), a jeżeli mgła mniej gęsta to i tak patrzymy w miejsca oświetlone światłami mijania 8O

P.S. Sorki za OT :wink: