Biorę Ci ja wsiadam do auta, ruszam i po chwili mam wrażenie, że złapałem gumę. Kierownica obraca się ciężko, z takimi cięższymi skokami. Nie odbija, po zakręcie muszę ją „wracać” do normalnego położenia. Nie jest to stały objaw, chwilami jest normalnie, ale tylko małymi chwilami.
W tej chwili nie mam dostępu do najazdu, nie mam nawet jak rzucić okiem na ustrojstwo. Sugerujecie coś? Cóż to może być? Wiem, że czeka mnie wizyta w serwisie, ale może jakieś sugestie z Waszej strony?
Aha - auto nie ma wspomagania.