Strona 1 z 2

wymiana przekładni = świst

PostNapisane: piątek, 26 maja 2006, 08:49
przez lam3r
Witam miłośników:-)

Wczoraj odebrałem mojego Kangoo po gwarancyjnej wymianie przekładni kierownicy. Byłem szczęśliwy przez jakieś 30 minnut:-( Po przyjechaniu do domu usłyszałem świst z okolic kierownicy. Teraz już wiem, że to płyn w przekładni. Dzisiaj rano, po uruchomieniu silnika, usłyszałem dzwięk... hmmm... napełniania się jakiegoś pojemnika (w rejonie kierownicy). Świst pojawił się dopiero po przejechaniu około 8/10 kilometrów.
Z samego rana byłem w serwisie a tam uslyszałem, że to płyn i że nie bardzo mogą to reklamować bo przekładnia działa prawidłowo. Świst to świst i aby móc coś z tym zrobić trzeba zamówić rzeczoznawcę z Warszawy! Nakazano mi jeździć i obserwować.
Jestem ***... na maxa. Mam tego szczerze dość, są jakieś granice absurdalnego traktowania klientów w serwisie. Złożyłem reklamację w Renault Assistance.
Nawet nie wiecie jak jestem wk...!!!
Posłucham sobie Papieża, może mi przejdzie!:-(

PostNapisane: sobota, 24 czerwca 2006, 23:20
przez Brada
Cześć stary...

Nie bardzo rozumiem o co chodzi? Świst z powodu BRAKU? płynu? No nie wiem - nie kumam sytuacji. Ale Jeśli w Renault Ci zrobili to łaski chyba nie robią, zeby sprawdzić? Wydaje mi się że jeśli oni coś robią to auto powinno działać tak jak z salonu. A Jeśli nie działa to co kogo obchodzi że to co wymieniali działa jak należy, skoro przed wymianą tego nie było.

PostNapisane: niedziela, 25 czerwca 2006, 08:53
przez Bullitt
Zacznij od sprawdzenia poziomu płynu. Jedź do innego serwisu, nie wszystkie są takie.

PostNapisane: poniedziałek, 3 lipca 2006, 12:36
przez lam3r
Brada napisał(a):Cześć stary...

Nie bardzo rozumiem o co chodzi? Świst z powodu BRAKU? płynu? No nie wiem - nie kumam sytuacji. Ale Jeśli w Renault Ci zrobili to łaski chyba nie robią, zeby sprawdzić? Wydaje mi się że jeśli oni coś robią to auto powinno działać tak jak z salonu. A Jeśli nie działa to co kogo obchodzi że to co wymieniali działa jak należy, skoro przed wymianą tego nie było.


Serwisant powiedział, że to słychać płyn w przekładni... to Jego słowa, ja znam się na komputerach:-) Dodał również, że to przekładnia z Francji i im - jako serwisowi - nic do tego. Taką dostali i nic z tym nie zrobią. Zareklamowałem to w Renault Polska i oni podtrzymali tę wersję wytłumaczenia pisemnie! W tej chwili piszę pismo do Renault we Francji:-)

PostNapisane: poniedziałek, 3 lipca 2006, 12:40
przez lam3r
Bullitt napisał(a):Zacznij od sprawdzenia poziomu płynu. Jedź do innego serwisu, nie wszystkie są takie.


We Wrocławiu to nie bardzo jest do kogo jechać... mam to zrobić prywatnie? Nawrot i Jasiak znają się jak łyse konie i nic przeciw sobie nie zrobią. Poza tym nawet w Renault Polska mnie olali (pisemnie) więc nie mam zaufania.

PostNapisane: poniedziałek, 3 lipca 2006, 12:53
przez cieski
lam3r napisał(a):
Bullitt napisał(a):Zacznij od sprawdzenia poziomu płynu. Jedź do innego serwisu, nie wszystkie są takie.


We Wrocławiu to nie bardzo jest do kogo jechać... mam to zrobić prywatnie? Nawrot i Jasiak znają się jak łyse konie i nic przeciw sobie nie zrobią. Poza tym nawet w Renault Polska mnie olali (pisemnie) więc nie mam zaufania.

Skoro świstu nie było przedtem a teraz jest to znaczy, że coś źle naprawili. Sprawdzałeś poziom płynu w zbiorniczku wspomagania? Skoro coś świszczy to może jednak ten układ się zapowietrza tylko oni nie umieją odpowietrzyć? Pisz jeszcze raz do Renault Polska. Głównym argumentem niech będzie fakt, że przed usterką było cicho a teraz hałasuje. Może napisz bezpośrdnio do prezesa?

PostNapisane: poniedziałek, 3 lipca 2006, 13:05
przez ROBAK
lam3r napisał(a):
Brada napisał(a):Cześć stary...

Nie bardzo rozumiem o co chodzi? Świst z powodu BRAKU? płynu? No nie wiem - nie kumam sytuacji. Ale Jeśli w Renault Ci zrobili to łaski chyba nie robią, zeby sprawdzić? Wydaje mi się że jeśli oni coś robią to auto powinno działać tak jak z salonu. A Jeśli nie działa to co kogo obchodzi że to co wymieniali działa jak należy, skoro przed wymianą tego nie było.


Serwisant powiedział, że to słychać płyn w przekładni... to Jego słowa, ja znam się na komputerach:-) Dodał również, że to przekładnia z Francji i im - jako serwisowi - nic do tego. Taką dostali i nic z tym nie zrobią. Zareklamowałem to w Renault Polska i oni podtrzymali tę wersję wytłumaczenia pisemnie! W tej chwili piszę pismo do Renault we Francji:-)


Jestem całym sercem z TOBĄ , arogancja w PAŃSTWIE POLAKÓW jest ogromna :( :( :( i niestety człowiek staje sie bezsilny i dodatkowo zgnojony ZOBACZYMY co na ten fakt odpiszą FRANCUZI :) :) :)
PS- Kolega jest szczęsliwym (w pejoratywnym znaczeniu) posiadaczem PEUGOTA 307 SW na 24 miesiące użytkowania BYŁ 20cia RAZY w SERWISIE :D :D :D pewnego razu po powrocie z pracy (zajada objadek) słyszy sygnały straży ,wygląda przez okno a tam na parkingu płonie jego PEUGOCIK :D :D :D NORMALNIE ZACZĄŁ SIĘ PALIĆ

W serwisie usłyszał ,że nie dokonał przeglądu gwarancyjnego i pewnie to jest powód :D :D :D
20 na 24 to można powiedzieć ,że co miesiąc był w tym ASO
i zapytał, który to miał być GWARANCYJNY :D :D :D

Sprawa dalej potoczyła się drogami sądowymi koniec końców naprawiono i wymieniono wadliwą instalacje elektryczną
TO DOPIERO BYŁ HORROR

Pozdrawiam serdecznie ROBERT

PostNapisane: poniedziałek, 3 lipca 2006, 13:08
przez KiK
lam3r napisał(a):...Zareklamowałem to w Renault Polska i oni podtrzymali tę wersję wytłumaczenia pisemnie!...


Znam kilka przypadktów "wojowania" z RP ... niestety ale we wszystkich RP najzwyczajniej w świecie olało swoich klientów. Wystarczy poczytać PIKUR'ową listę :( :( :(

Kuba

PS: lam3r - powodzenia w kontakach z RF :)

PostNapisane: poniedziałek, 3 lipca 2006, 16:16
przez lam3r
cieski napisał(a):Skoro świstu nie było przedtem a teraz jest to znaczy, że coś źle naprawili.


No własnie chodzi o to, że jak twierdzą to nie ich wina tylko części jaką dostali z Francji, a na to nie mają wpływu:-) Poza tym w piśmie z Renault Polska jest adnotacja, ze świst kóry mnie niepokoji jest typowy dla aut tego typu:-D
Sprawdzałeś poziom płynu w zbiorniczku wspomagania? Skoro coś świszczy to może jednak ten układ się zapowietrza tylko oni nie umieją odpowietrzyć?

Nie wpadlem na to, jutro to zrobię. Pytanie tylko czy jak układ jest zapowietrzony to czy poziom nie bedzie ok?
Pisz jeszcze raz do Renault Polska. Głównym argumentem niech będzie fakt, że przed usterką było cicho a teraz hałasuje. Może napisz bezpośrdnio do prezesa?

List wyśle do Francji a kopię do Warszawy. Jak dobrze pójdzie bedę miał przetlumaczone na FR, w ostateczności na ENG. Do Warszawy wyślę bez wersji PL:-D
W ps dodam, że w ramach rekompensaty mogą dołożyć np. półkę lotniczą:-)

PostNapisane: poniedziałek, 3 lipca 2006, 16:51
przez Bullitt
ROBAK napisał(a): NORMALNIE ZACZĄŁ SIĘ PALIĆ


To mój kolega, rowniez szczęśliwy posiadacz tego modelu miał fart :wink: 307 spaliła sie doszczetnie, gdy ten siedział spokojnie w pracy :lol: Po wypłacie odszkodowania jezdzi autem innej marki :mrgreen: