Uszczelka dekla zaworów.
Napisane: środa, 21 czerwca 2006, 21:03Witam!
Czy wymiana uszczelki to duży problem dla laika?
Czy wymiana uszczelki to duży problem dla laika?
www.klubkangoo.pl
Forum wszystkich kangoomaniaków :]
http://www.klubkangoo.pl/forum/
Uszczelka dekla zaworów.
Strona 1 z 1
Napisane: środa, 21 czerwca 2006, 21:03Napisane: środa, 21 czerwca 2006, 21:12Dla laika to TAK
Napisane: czwartek, 22 czerwca 2006, 13:03W zasadzie nie ma żadnego.
Napisane: czwartek, 22 czerwca 2006, 20:52No toście Panowie poradzili 
Liczymy głosy na TAK i na NIE
Do przerwy wynik 1:1 
A może jakieś uzasadnienie byście napisali do swoich werdyktów. Też jestem ciekaw ...
Kuba
Liczymy głosy na TAK i na NIE
Do przerwy wynik 1:1
A może jakieś uzasadnienie byście napisali do swoich werdyktów. Też jestem ciekaw ...
Kuba
Napisane: czwartek, 22 czerwca 2006, 21:34Hmmm LAIKOWI:D TAK, są od TEGO PROFESJONALIŚCI
Pozdrawiam ROBERT
PS- CHODZI O SPRAWNOŚC TORBACZA
TAK, są od TEGO PROFESJONALIŚCI
Pozdrawiam ROBERT
PS- CHODZI O SPRAWNOŚC TORBACZA
Napisane: czwartek, 29 czerwca 2006, 21:07Witam!
Cenne rady kolegów, naprawdę niezmiernie ułatwiły mi zadanie.
Czuję się w obowiązku podziękować za trafne i cenne wskazówki,
i wiem, że zawsze mam w Was jakieś wsparcie. Dzięki.
Pozdrawiam!
Cenne rady kolegów, naprawdę niezmiernie ułatwiły mi zadanie.
Czuję się w obowiązku podziękować za trafne i cenne wskazówki,
i wiem, że zawsze mam w Was jakieś wsparcie. Dzięki.
Pozdrawiam!
Napisane: piątek, 30 czerwca 2006, 07:18WYMIENIŁEŚ SAM czy pomógł MECHANIK 
Pozdrawiam ROBERT
Pozdrawiam ROBERT
Napisane: piątek, 30 czerwca 2006, 08:53Ja obstawiam, że to był sarkazm
Gruby a może sprecyzuj pytanie, które - że tak powiem - punkty jej wymiany budzą Twoje wątpliwości. Może nie zrobisz tego ani tak szybko, ani tak sprawnie jak mechanik, ale jak już coś kiedyś dłubałeś i zrobisz to z głową - dasz radę
Gruby a może sprecyzuj pytanie, które - że tak powiem - punkty jej wymiany budzą Twoje wątpliwości. Może nie zrobisz tego ani tak szybko, ani tak sprawnie jak mechanik, ale jak już coś kiedyś dłubałeś i zrobisz to z głową - dasz radę
Napisane: piątek, 30 czerwca 2006, 14:37Właśnie ZUWIK ma rację, nie wiemy czy kiedykolwiek coś podobnego robiłeś
prawde mówiąc w "maluchu" to cały silnik zabieralem do piwnicy i wiele samodzielnie naprawiałem
Natomiast jakoś do TORBACZA to się nie dotykam (boję się ,że coś jeszcze przypadkowo NAPRAWIĘ
Pozdrawiam serdecznie ROBERT
prawde mówiąc w "maluchu" to cały silnik zabieralem do piwnicy i wiele samodzielnie naprawiałem
Natomiast jakoś do TORBACZA to się nie dotykam (boję się ,że coś jeszcze przypadkowo NAPRAWIĘ
Pozdrawiam serdecznie ROBERT