Strona 1 z 4

Skaczący automat

PostNapisane: niedziela, 30 lipca 2006, 19:50
przez Greg_PL
To pytanie kiedyś już padło lecz odpowiedzi nie było na nie zbyt wiele.
Czy warto zainwestować w auto z automatyczną skrzynią biegów?
Jest taki do kupienia, silnik 1,4 z sekwencyjnym gazem (rocznik 2000).
Co o tym myślicie? Może ktoś takim jeździ, albo już sie go pozbył?

Pozdrawiam i czekam na wypowiedzi.
Greg

PostNapisane: niedziela, 30 lipca 2006, 20:17
przez sw
Automat to tylko kłopot, bo: 1) mało użytkowników -> mało fachowców -> trudno o naprawy, 2) beznadziejna jazda zimą (choć znajomi specjaliści twierdzą, że się da), 3) beznadziejna jazda w górach (no chyba, że jeździsz tylko po równinie).

Zalety: 1) można sprzedać lewą nogę (prawdopodobnie pokryje koszt zakupu kangura), 2) idealne na miasto dopóki się nie zepsuje.

A ja pozostanę przy mechanicznej, bo jazda z nią to naprawdę niezła frajda.

PostNapisane: niedziela, 30 lipca 2006, 20:27
przez Gavel
Ja też uważam że nie warto. Musze się przyznać, że nigdy automatem nie jeździłem ale mam takie nastawienie że zabiera to frajde z jazdy. Tak jak napisał sw: jak chcesz spokojnie jeździć po płaskim i po mieście to może i wygodne ale ja i tak obiema rękami głosuje za skrzynią manualną :)

PostNapisane: niedziela, 30 lipca 2006, 20:44
przez zuwik
Znajdź użytkownika 'broda' i napisz do niego PW, on najleiej wie jak sprawdza się automat w Kangoo (co prawda 1.6, ale skrzynia ta sama). Fakt, że jest to kłopot przy naprawie, ale pamiętam, że działał bardzo płynnie i zaskakująco dobrze jak na tanie auto dostawcze. Czy automat odbiera frajdę z jazdy? Zależy kto co lubi, ale pościgać się nie pościgasz ;) Za to na offy jest dobry :D

PostNapisane: niedziela, 30 lipca 2006, 20:53
przez Masaccio
W kangoo tak ładnie chodzi manualna, że aż szkoda brać z automatem. Jeździłem automatami i nie było źle, ale jakoś do kangoo mi nie pasuje.

PostNapisane: poniedziałek, 31 lipca 2006, 11:24
przez Bullitt
Automat jest fajny. Miałem dwa i miło wspominam. Tylko 1.4 to stanowczo za mały silnik do tego.

PostNapisane: poniedziałek, 31 lipca 2006, 18:59
przez darecki
Bullitt napisał(a):Automat jest fajny. Miałem dwa i miło wspominam.

A jakie jeśli to nie tajemnica?

PostNapisane: poniedziałek, 31 lipca 2006, 19:24
przez Bullitt
darecki napisał(a):
Bullitt napisał(a):Automat jest fajny. Miałem dwa i miło wspominam.

A jakie jeśli to nie tajemnica?


Oba f-my ZF były :lol: :wink:

PostNapisane: wtorek, 1 sierpnia 2006, 08:04
przez Wiz
Gavel napisał(a):Ja też uważam że nie warto. Musze się przyznać, że nigdy automatem nie jeździłem .......


Bardzo profesjonalne.

Ja jezdzilem Brody Kangoosiem na 1 zlocie i jedno co powiem to: CHYBA warto. Pominawszy fakt zwiazny z naprawami to spokojnie mozesz wywalic opinie SW ze sie nie da w zime i w gorach. Hamowanie silnikiem jak w normalnym manualu (to juz nie ta skrzynia co 15 lat temu) przyspieszenie i dynamika jak w manualu.
Powiem szczerze ze bylem bardzo zdziwiony zachowaniem skrzyni oczywiscie na +
Apropo psucia to Broda jezdzi ostro (mialem okazje z nim jechac kawalek) i jakos nic nie wspominal o awariach a nieoszczedzal ukladu (skrzynia i silnik)

Panowie zanim cos napiszecie pojezdzijcie chociaz 100 metrow

Pozdrawiam Wiz

PostNapisane: wtorek, 1 sierpnia 2006, 09:12
przez _ONE_
Jak ZF to nic dziwnego :D Ja tam nic nie mam do automatu, też przejechałem się kangurkiem Brody... baaa nawet moja żonka przejchała kawałek :D Jedyne co to właśnie firma. Renault od jakiegoś czasu ma złą sławę jeżeli chodzi o konstrukcje skrzyń biegów... w lagunach często padają. Odchudzili je zbyt mocno i nie wytrzymują a naprawa jest koszmarnie droga.