Pisząc, że z powodu opon nie miałem stłuczki miałem na myśli bezpośrednią przyczynę kolizji. Bo stłuczek miałem kilka i to raczej drobnych - zgnieciony zderzek, stłuczona lampa. 2 razy przy manewrach na parkingu - raz walnąłem w latarnię a innym razem w bok innego auta.
Wszystkie latem a na dodatek ponad 10 lat temu. Zimą nie miałem ani jednej. Nie chcę abyście zrozumieli tak, że podważam powinność stosowania odpowiednich opon do sezonu pogodowego ale nie miałem nigdy porównania jazdy na zwykłych oponach i na zimówkach. Po prostu zawsze musiałem dostosować technikę jazdy do warunków atmosferycznych. Wiecie jak to jest - jak się nie spróbuje banana to się nie wie jaki ma smak. Miałem kasę to wydałem. Teraz idą święta - to znów nie odłożę a później to się może okazać, że już po zimie.