www.klubkangoo.pl

Siemaczysko po długiej przerwie
Mam jeden mały problemik z pojawiającym się nieprzyjemnym gwizdem podczas jazdy. Przy prędkości ok. 110-120 km/h pojawia sie jednostajny niezbyt głośny gwizd o wysokiej częstotliwości, który na dłuższą metę jest dość upierdliwy.
Samochód ma przejechane 120 000 km a 20 000 km przejechałem po zmianie paska rozrządu, pompy wodnej i napinacza. Nie zmieniłem łożyska akcesoriów (napędzającego hydrauliczną pompę wspomagania kierowncy) i samego paska akcesoriów - jak to ładnie nazwali w Renault.
Czy ten gwist może wydobywać się np. z łożyska napędzającego pompę wspomagania (czy wymienia się go razem z paskiem rozrządu?), a może z samej pompy, która ma zamiar sobie paść.
Może ktoś miał podobne doświadczenia

Pozdrawiam
Cimek

Nie mam doświadczenia z dieslami ale tak na zdrowy rozum, jeżeli gwizd pojawia się tylko przy określonej prędkości samochodu, a nie prędkości obrotowej silnika to wiązałbym go raczej z układem jezdnym albo opływem powietrza wokół jakiegoś elementu.
Gdyby to była sprawa łożyska, gwizd pojawiałby się w pewnym zakresie prędkości obrotowej silnika, a więc i przy niższych prędkościach samochodu. Sprawdź to dokładnie "na ucho"
Pozdrawiam

Mi gwizda napinacz paska pompy już od 80000

branio napisał(a):Mi gwizda napinacz paska pompy już od 80000

Aż dziw bierze, że Marek napisałeś takie słowa ... z Twoim dostępem do części

Kuba

To niewiesz że szewc bez butów chodzi

no to już wiem o co chodzi - a dżwięk pojawia sie wraz z dodawaniem gazu i ze wzrostem obrotów silnika
a mam jeszcze jedno pytanko - czy bezwzglednie muszę go wymienić czy dopiero przy kolejnej wymianie paska rozrządu?
pzdr.
Cimek

BTW takie dźwięki może też wydawać uszkodzony napinacz rozrządu... zaliczyłem osobiście 2 takie łożyska (made by INA)

_ONE_ napisał(a):BTW takie dźwięki może też wydawać uszkodzony napinacz rozrządu... zaliczyłem osobiście 2 takie łożyska (made by INA)

Możliwe, że tak - będe musiał tam zajżeć mimo tego, że zrobiłem 20 tyśkow - lepiej żeby to było łożysko paska od wspomagania kierownicy a nie napinacz rozrządu.
A właśnie jak bez większego wysiłku to sprawdzić - na obsłuch trochę ciężko - kiedyś miałem w rękach takie łożysko które hałasowało - miało wyrażne luzy na boki i lekko grzechotało - mogłem to jednak sprawdzić dopier, gdy miałem je w rękach czyli po rozebraniu rozrządu.
Tu rozebrać rozrząd nie jest tak prosto - chyba, że o czymś nie wiem.
pzdr
Cimek

Nie wiem jak jest w dci, ale w 1.4 jest wygodny dostęp do napinacza akcesoriów i tu można zbudować stetoskop z kija od miotły.

cimek napisał(a):no to już wiem o co chodzi - a dżwięk pojawia sie wraz z dodawaniem gazu i ze wzrostem obrotów silnika
a mam jeszcze jedno pytanko - czy bezwzglednie muszę go wymienić czy dopiero przy kolejnej wymianie paska rozrządu?
pzdr.
Cimek

A czy nie jest to przypadkiem gwizd z łożysk alternatora?
U mnie tak gwizdało przed wymianą łozysk.
Mechanik poluzował alternator i zrzucił pasek.
Uruchomiłem autko. Było przeraźliwie cicho.
Tak znalaza sie przyczna gwizdu.
Możesz zastosować tą samą metodę - przynajmniej wyeliminujesz jedną z wielu możliwości hałasu.