Strona 1 z 1

Żółta kontrolka kangoo 2000r

PostNapisane: środa, 6 września 2006, 07:17
przez kerry
Mam problemy z odpalaniem po parugodzinnym przestoju - mechanik stwierdził, że może to być sonda i spytał czy nie zapala mi się żółta kontrolka w kształcie silnika. Poszukaliśmy jej na pulpicie, ale stwierdziliśmy, że kontrolka ta nie zapala się, ale co gorsza, nie daje w ogóle znaku życia - nawet po odpięciu sondy. Pytanie brzmi: czy w kangoo benz. 1.4 z roku 2000 ta kontrolka powinna działać czy jest tylko "wypełnieniem miejsca" na pulpicie? Szukałem na forum ale nie znalazłem :?

PostNapisane: środa, 6 września 2006, 14:27
przez branio
Raczej wyczyść czujnik położenia GMP.Sonde bym wykluczył.

PostNapisane: środa, 6 września 2006, 14:49
przez _ONE_
W 1.4 E7J nie ma kontrolki awarii

PostNapisane: środa, 6 września 2006, 19:54
przez PanKot
branio napisał(a):Raczej wyczyść czujnik położenia GMP.Sonde bym wykluczył.


Tak. Z odłaczoną sondą mój odpala.
A może cewka zapłonowa?

PostNapisane: środa, 6 września 2006, 20:14
przez kerry
Dobra, w takim razie wykluczam sondę:) Przedstawię może bliżej mój problem poranny (nie, nie zdrowotny). Jak autko postoi noc lub osiem godzin gdy jestem w pracy, to odpalenie go wygląda tak: po przekręceniu kluczyka pali od razu, ale szarpiei dusi się czasem prawie do zgaśnięcia. Wystarczy jednak tylko lekko depnąć gaz i silnik wskakuje na obroty i tak już zostaje. Zmieniłem świece, kable WN, pospawałem kolektor wydechowy 8) i nic... Coś zasugerujecie czy losowo wybrać czyszczenie czujnika lub cewkę? :wink:
edit: komputer nie pokazał żadnych błędów!

PostNapisane: środa, 6 września 2006, 21:39
przez lam3r
ja się nie znam za bardzo, ale może pompa przepuszcza i w nocy paliwo się cofa?

PostNapisane: czwartek, 7 września 2006, 10:15
przez PanKot
Wiesz co. Nie chce mi się teraz opisywać podobnego problemu i sposobu jak go rozwiązałem ale dotyczyło to potencjometra przepustnicy.
Opisywałem jak go sprawdzić i jakie są objawy - poszukaj.
Może on jest przyczyną Twoich problemów?!

PostNapisane: czwartek, 7 września 2006, 19:22
przez czerja
u mnie jak padł czujnik położenia to tylko ciężko odpalał ale nic się nie działo z obrotami...

PostNapisane: czwartek, 7 września 2006, 19:26
przez kerry
Czerja, a ty mi coś nie wykręciłeś z silnika ostatnio? :D