Strona 1 z 3
Czy da rade wy³±czyc immobiliser?

Napisane:
poniedziałek, 27 listopada 2006, 19:28
przez kimib
mam pytanie, czy wie Pan mo¿e jakie mo¿e byæ rozwi±zanie problemu transpondera, który zgubilem, natomiast mam reszte kluczyka. Czy mozna jakos calkowicie wylaczyc immobiliser zeby nie zamawiac transpondera w salonie renault za duza sume, chodzi tu o Renault Kangoo 1998. Prosze o pomoc, dziekuje

Napisane:
poniedziałek, 27 listopada 2006, 19:34
przez Masaccio
Uszkodzone są oba kluczyki, czy jest Pan w posiadaniu tylko jednego?

Napisane:
poniedziałek, 27 listopada 2006, 20:33
przez kimib
tak, mam jeden kluczyk i bez transpondera

Napisane:
poniedziałek, 27 listopada 2006, 20:39
przez Gość
zosta³ mi jeden kluczyk (bez transpondera), w salonie mowia mi ze musze zamowic nowy co bedzie mnie kosztowac 600z³ i bede musial czekac 2 tygodnie. Chcialbym pozbyc sie immo zeby mozna bylo normalnie go odpalic i zoszczedzic, czy jest wogole taka mozliwosc czy jednak immobilisera nei da rady od³±czyæ?
Pozdrawiam

Napisane:
poniedziałek, 27 listopada 2006, 21:13
przez zuwik
Po pierwsze - jak można zgubić transponder.
Po drugie - nikomu anonimowemu nie odpowiemy na takie pytanie dla dobra naszych samochodów, bo każdy chce zastać swoje auto jutro tam, gdzie je zostawił.
Proszę się zarejestrować, przedstawić, zobaczymy co się da zrobić (może któryś klubowicz podjedzie zobaczyć problem).
Wszystkich klubowiczów proszę o nieodpowiadanie na posty w tym temacie do czasu rejestracji i przedstawienia nam się pana "kimib"

Napisane:
poniedziałek, 27 listopada 2006, 21:21
przez kimib
Tak sie zdarzylo ze wypadl przy upadku kluczyka a drugi sie zgubil (pech), jestem zarejestrowany i jesli ktos jest w stanie mi pomoc to jestem otwarty na propozycje, dziekuje

Napisane:
poniedziałek, 27 listopada 2006, 21:29
przez kimib
juz jestem zarejestrowany, jesli jakiekolwiek dodatkowe informacje o mnie pomogą uzyskać mi pomoc od Państwa to udziele ich, dziekuje

Napisane:
poniedziałek, 27 listopada 2006, 22:17
przez zuwik
W życiu nie mogę sobie wyobrazić, jak masywny Kangoorkowy klucz podczas upadku rozpada się.... No ale cóż.
Może ktoś z Warszawskich Klubowiczów pomoże.

Napisane:
sobota, 2 grudnia 2006, 09:22
przez misiek288

Napisane:
sobota, 2 grudnia 2006, 10:23
przez zuwik
Dlatego przez internet nie będziemy rozwiązywać tego problemu
