www.klubkangoo.pl

Czesc!

wczoraj z ojcem wybralem sie Renault Kangoo 1,9 dti do Wloch i 1000 km od domu na autostradzie zapalila sie zolta lampka swiec zarowych-silnik zgasl i do tej pory nie odpalil!
Gdy przekrecam kluczyk to swiece sie normalnie zapalaja, gasna, ale potem po sekundzie sie zapalaja i nie mozna odpalic auta!
Rozrusznik kreci, ale slychac jakis dziwny dzwiek! Pasek rozrzady jest!

Prosze o pomoc, bo tutaj we Wloszech nikt nie pracuje, a jutro musze byc w Polsce!
Dzieki!

Spróbuj go zresetować - odepnij aku na jakiś czas. Nic poza kontrolką świec się nie świeci?

poczytaj TUTAJ jak masz czas. albo od razu sprawdż kostkę nad pedałem sprzęgła, a właściwie chyba pomiędzy sprzęgłem a hamulcem. Zaraz sprawdzę i podeślę fotkę

EDIT:

inkryminowana kostka to to zielone. Zastrzegam, że to wersja benzynowa i z 1,5 dCi. Nie wiem czy analogicznie jest w dti ale sprawdzić nie zawadzi. Styki lubią nie przewodzić...
Powodzenia

Sprawdź styki przy wtryskach i pompie.

Sprawdzilem, wszystko jest ok.

nadal nie dziala

Masz paliwo?
Rozrząd napewno cały?

A najlepiej to wracaj do domu i porządnie sprawdź autko. Do Włoch jest daleko. I po drodze Alpy...