Strona 1 z 4

przyciemnienie szyb - wątpliwości

PostNapisane: czwartek, 10 maja 2007, 10:16
przez kerad
Może i wątek przyciemnianych szyb był już poruszany na tym forum, ja go jednak nie znalazłem (szukałem), wiec pozwolę sobie założyć.
Wiem ze na tym forum jest kilku użytkowników, którzy maja przyciemnione szyby (może oni tu będą się mogli wypowiedzieć). Chce sobie też takie cos zafundować. Zdecydowałem się na dosyć mocne przyciemnienie, zdarza mi się zostawiać czasami różne przedmioty w bagażniku, a nie zawsze chce mi się zakładać półkę no i nie chce kusić złodziei.
Widziałem rożne auta z przyciemnionymi szybami, jedne wyglądały lepiej inne gorzej oczywiście wykonanie chce powierzyć komuś, kto się w tym specjalizuje.

Ale:

Jak się patrzy na przyciemnioną szybę to na granicy szyby i tego czarnego paska w koło widać często jaśniejszy pasek (na niektórych autach on jest na innych go nie ma). Czym to jest spowodowane?
- tym ze granica nie jest taka „ostra”, tylko przechodzi łagodnie tymi małymi kropkami,
- tym ze jest to źle wykonane,
- tym ze może folia jest za ciemna,
- jakością folii,
- problem nie do przeskoczenia, tak musi być,
- żadnym z powyższych problemów.
Jak to zrobić żeby nie było tego jasnego paska, problem nie występuje w szybach ruchomych i osadzanych na uszczelkę (brak tych kropek).

Gdzie to wykonać profesjonalnie w Poznaniu?
Znalazłem w sieci jeden warsztat http://www.autofolie.livenet.pl/ nawet w galerii (nr 4) robią kangurka, ale odpadają, ze nie dają FV.
Ewentualnie zastanawiałem się nad http://www.jaan.pl/autoglass/pl/ , chodzi mi o jakiś zakład który mi da gwarancje na kilka lat i nie zniknie po kilku miesiącach, a ja ich będę szukał z gwarancja w ręku.

Chętnie posłuchałbym tez opinii od użytkowników takich aut, czy to można normalnie czyścić, czy dziecko (dwuletnia córka ma fotelik obok okna) nie jest wstanie łatwo uszkodzić folii (teraz zdarza się ze jakaś zabawka ląduje na oknie), czy nie występują inne zagrożenia co do trwałości. Jakiej folii najlepiej użyć ?

PostNapisane: czwartek, 10 maja 2007, 10:54
przez Saragossa
Hej

Też jestem z poznania i moge ci polecić warsztat na czarnkowskiej w poznaniu. facet ma wystawkę szyb po oklejeniu wiec spokojnie możesz zobaczyć jak będzie wyglądała szyba. warsztat jest tam pewnie juz ze dwadzieścia lat i nie zniknie ;) ja w fieście juz 3 lata myje folię normalnym płynem do mycia szyb i nic sie nie dzieje.

Saragossa

PostNapisane: piątek, 18 maja 2007, 06:52
przez PanKot
Jasna otoczka bierze się stąd, że nie wyjmowano szyb do wyklejenia folią i obcięto ją na granicy kropeczek.
Mam od 3 lat przyciemnienie na maksa wszystkich tylnych szyb.

Są plusy i minusy tej operacji:
+
* nie widać co siedzi w bagażniku i na tylnych siedzeniach,
* mniejsze nasłonecznienie w autku - lepszy komfort dla pasażerów,
* mniejsze parowanie szyb, nie pokrywają się szronem zimą,
* szybsze grzanie tylnej szyby,
* stłuczona szyba nie wypada natychmiast.
-
* pogorszenie widoczności przy manewrach o zmierzchu i nocą.

Mycie wewnątrz nie stanowi problemu.
Jeśli chodzi o zarysowania to jest tak, że dziecko nie zarysuje paznokciem. Zabawki dziecięce też na ogół mają łagodne krawędzie więc nie ma obawy o uszkodzenie ale ostre krawędzie przewożonych przedmiotów mogą spowodować zadarcie lub rysę. Mam już 2 rysy - z zewnątrz nie są widoczne a od środka bardzo się rzucały w oczy więc maznąłem je flamastrem do pisania po szkle i traz nie widać tego zbytnio.
Ogólnie - polecam.

PostNapisane: piątek, 18 maja 2007, 07:09
przez yagrafbis
PanKot napisał(a):Ogólnie - polecam.



ale, co by nie mówić,


to WITAJ Panie Kocie :!: :!: :!: :!: :!: :!: :D :D :D :D :D


Zbyszek

PostNapisane: piątek, 18 maja 2007, 10:53
przez Masaccio
Wg mnie jasna otoczka bierze się z tego, że folia nie przylega dobrze tam gdzie są kropeczki, być może nie da się jej aż tak dokładnie docisnąć, nie znam tej foli, ale pewnie nie jest rozciągliwa.

PostNapisane: piątek, 18 maja 2007, 21:17
przez PanKot
yagrafbis napisał(a):
PanKot napisał(a):Ogólnie - polecam.



ale, co by nie mówić,


to WITAJ Panie Kocie :!: :!: :!: :!: :!: :!: :D :D :D :D :D


Zbyszek


Witam (po przerwie).
Zaczynam nadrabiać zaległości w czytaniu i pisaniu.
:arrow:

PostNapisane: piątek, 18 maja 2007, 21:29
przez PanKot
Masaccio napisał(a):Wg mnie jasna otoczka bierze się z tego, że folia nie przylega dobrze tam gdzie są kropeczki, być może nie da się jej aż tak dokładnie docisnąć, nie znam tej foli, ale pewnie nie jest rozciągliwa.

Możesz mieć rację.
Nie przyglądałem się aż tak dokładnie oklejonym szybom
ale faktycznie, kropeczki mają wypukłości i zagłębienia - może tam folia nie przylegać.
Ale... jakie to ma tak na prawdę znaczenie?

Ważne jest aby zapisać sobie producenta i oznaczenia folii.
W ubiegłym roku musiałem sam swojemu kangoorkowi wybić tylną szybkę. Wstawiałem nową szybkę i oklejałem w tym samym warsztacie, w którym 2 lata wcześniej foliowałem szybki. Nie mogli mi dobrać tego samego odcienia a gdybym sobie spisał numerki to byłoby bez problemów.
Różnica jest widoczna tylko od wewnątrz i to przez okulary słoneczne.

PostNapisane: wtorek, 5 czerwca 2007, 07:23
przez Demol
Witam

Korzystając już z założonego już wątku chciałbym dodatkowo Kolegów podpytać się, na co zwracać uwagę przystępując do przyciemnienia szyb. Operację tę wykonuję ze względu na rodzinkę zasiadającą na tylnych siedzeniach (słońce za mocno grzeje na pociechy - Hania i Maja :D ). Więc zapytam:
- jaki ewentualnie stopień przyciemnienia powinienem sobie zafundować ?
(wiem że sprawa indywidualna, ale może ktoś już dla podobnego przypadku wykonywał tę operację)
- jakich producentów folii polecacie ?
- jak dbać już po założeniu aby folia służyła dłuższy czas ?

Pozdrawiam i oczekuję podpowiedzi
Demol

PostNapisane: wtorek, 5 czerwca 2007, 07:47
przez PanKot
Demol napisał(a):...- jaki ewentualnie stopień przyciemnienia powinienem sobie zafundować ?
(wiem że sprawa indywidualna, ale może ktoś już dla podobnego przypadku wykonywał tę operację)
- jakich producentów folii polecacie ?
- jak dbać już po założeniu aby folia służyła dłuższy czas ?
...

Zależało mi na najmocniejszym przyciemnieniu i nie zastanawiałem się jaki to jest procent przyciemnienia. Chciałem aby nie było widać co wiozę w bagażniku i kto siedzi na tylnym siedzeniu.
Zdałem się całkowicie na wiedzę i umiejętności warsztatu, w którym to robiłem. Podobnie z producentem folii. Nawet nie wiem jakiego producenta folię mam na szybach. Uważam, że to nie jest istotne.
Dostałem ustną (tylko! I uwierzyłem) gwarancję na 5 lat, że nie wystąpią żadne odklejenia.
Obawiałem się o tylną szybę z grzałką ale niesłusznie bo już 3 roczek leci i nic się nie odkleja i nie deformuje.
Jeśli chodzi o dbanie o folię to - nie dbam.
Myję środkami do mycia szyb.
Uważam aby nie zarysować ostrymi krawędziami.
Dziecko waliło grzechotką, drapało pazurkami i nic się nie stało.
Wizłem kiedyś 300 km rower oparty oponą o szybę i też nie wystąpiły żadne ślady na folii.
Ma już 2 ryski - przez własną nieuwagę ale zamalowałem je mazakiem do pisania po szkle i nie rzucają się w oczy.

PostNapisane: wtorek, 5 czerwca 2007, 12:44
przez Lucass
Ja mam 35% i to spokojnie wystarcza. Nie widać co jest w środku ale są na tyle przezroczyste, że nie przeszkadza to w jeździe.
Folia ma atest. Co do eksploatacji - żadnych zastrzeżeń. Mam drobne uszkodzenia (na ok 0,25 ccm) jest ślad jakby ktoś ją papierem ściernym zarysował ale to moja wina. Wiozłem plecak i przez 600 km sprzączka ocierała o to miejsce. Odradzam raczej samodzielne przyciemnianie chyba, że masz warunki i doświadczenie. Bąble pojawiające się po jakimś czasie pod źle położoną folią wyglądają paskudnie.
Robiłem TUTAJ Polecam!