Strona 1 z 2

temperatura klimatyzacji

PostNapisane: środa, 20 czerwca 2007, 22:00
przez wolny
Byłem ostatnio na gratisowym sprawdzeniu klimy w moim czteroletnim kangurku.Niestety ale w porównaniu z rokiem ubiegłym temperatura mierzona w kratkach nawiewu wzrosła z 6 do 9.Czy orientujecie się jaka powinna byc prawidłowa?Zastanawiam się , czy przetrwam te wakacje bez serwisu ,czy będę musiał pojechać na gruntowny przegląd z uzupełnieniem czynnika , czyszczeniem ,odgrzybianiem itd.

Pozdrowionka WOLNY

PostNapisane: środa, 20 czerwca 2007, 22:38
przez a-kwiaty
odgrzybianie mozesz przeprowadzic sam kupujac odpowiedni srodek w spreyu. Co prawdwa w kangoorze jeszcze tego nie robilem ale w poprzednim aucie i bylo ok. Jedyna uwaga co do instrukcji to taka, ze podaja aby wprowadzic srodek tylko w otwory wentylacyjne. Ja wpuszczalem tez od strony filtra p.pylkowego (przy okazji mozna go obejrzec i ewentualnie wymienic). Co do temperatury to postaram sie sprawdzic u siebie i napisac. Z tego co pamietam to u mnie w poprzednim aucie temp wahala sie miedzy 10 a 14stC i ponoc zalezna jest tez od temp na zewnatrz oraz predkosci nawiewu - wiec mysle, ze u Ciebie jest wszystko ok. Jesli masz watpliwosci to jedz do jakiego punktu od klim i sprawdza to(we Wroclawiu teraz jest ich pelno).

PostNapisane: czwartek, 21 czerwca 2007, 06:24
przez MK
Byłem na serwisie na wiosnę, choc nic sie nie działo, ale nie wiedziałem kiedy poprzedni właściciel to robił.Wymiana czynnika + wym.oleju w sprężarce (czy my mamy w sprężarce olej?), + kontrola onstalacji = 150zł brutto.
Przy temp zewnętrznej 20oC przed serwisem na kratkach = około5-6oC, po serwisie 4-5oC.
Czynnik dobrze jest wymienić bo jest higroskopijny.

PostNapisane: czwartek, 21 czerwca 2007, 06:31
przez a-kwiaty
z tego co wiem to sie uzupelnia i to wystarcza (reszta to naciaganie serwisu) - w lodowce wymieniasz?

PostNapisane: czwartek, 21 czerwca 2007, 06:57
przez MK
Nie naciąganie, bo szanujacy klienta i się serwis za 150 zł wymienia czynnik, osusza i ew.uszczelnia instalację, odgrzybia i wymienia olej.
A zwykły ew. uszczelnia instalację, odgrzybia i dobija czynnik - też za 150zł. :twisted:

PostNapisane: czwartek, 21 czerwca 2007, 07:01
przez a-kwiaty
ok, tylko pytanie czy na pewno trzeba wymieniac caly czynnik - jak mozna uzupelnic :)

PostNapisane: czwartek, 21 czerwca 2007, 07:20
przez Saragossa
Wymiana czynnika polega na odessaniu starego, oczyszczeniu go, i wpuszczeniu odpowiedniej ilości oczyszczonego czynnika + uzupełnienie ubytków nowym i oleju. olej i czynnik to jedna mieszanka która jednak lubi się rozwarstwiac, dlatego dobrze niezaleznie od pory roku wlaczyc klime na 10 minut tak co dwa tygodnie. jesli tego nie robimy to po dluzszym czasie sprezarka klimy przez pare minut chodzi "na sucho"

Pozdrawiam

Saragossa

PostNapisane: czwartek, 21 czerwca 2007, 09:08
przez wolny
Serdeczne dzięki za wasze przemyślenia.Jeśli mi się uda to podjadę do punktu i tak jak piszecie sprawdzę czynnik , a może i przy tej okazji resztę.Lepiej dmuchać na zimne , niż póżniej wywalić owiele większą kasę na naprawę układu.

Pozdrawiam WOLNY

PostNapisane: czwartek, 21 czerwca 2007, 09:39
przez andey
Z tego co pamiętam w instalacji klimy kangura prawidłowa wartość czynnika chłodzacego wynosi 640gr.Jeżeli masz mniej czynnika to powietrze nie schładza się do właściwej temp. (ok 5st.C).Olej w układzie też należy wymieniać (tak jak w silniku) najlepiej co 2 lata.

PostNapisane: sobota, 25 sierpnia 2007, 20:08
przez morning
Co do wymiany czynnika, oleju i takie tam to najczęściej zwykłe naciągactwo niektórych serwisów samochodowych(czy wymieniacie co roku gaz w lodówkach? ;-) w większości lodówek jest ten sam R134a). Po pierwsze czynnik się nie "zużywa", tak samo jak olej. Mogą wystąpic jedynie albo niewielkie ubytki tzw. "naturalne" najczęściej czynnik ucieka szczególnie w starszych samochodach na dławicy wału sprężarki (to właśnie dlatego zaleca się włączać w zimie klimę - aby przesmarować dławicę), albo ubytki duże związane z uszkodzeniem elementu klimatyzacji (przetarty przewód itp.). w przypadku niewielkich ubytków nie ma również mowy o zawilgoceniu układu, bo cały czas panuje nadciśnienie w układzie(więc bajki o konieczności osuszania to zwykłe naciąganie), co innego przy całkowitym rozszczelnieniu klimatyzacji, wtedy wręcz zalecana a nawet konieczna(przy dłuższym okresie pustej i rozszczelnionej klimy) jest wymiana osuszacza(filtra).
Natomiast co do szybkiego sprawdzenia skuteczności działania klimatyzacji proponuję następującą metodę: włączyć klimę i po około 3-5 minutach sprawdzić rurkę ssącą (gruba rurka biegnąca pomiędzy kabiną a sprężarką) powinna być zimna i się rosić - wtedy mamy pewność że czynnika jest pod dostatkiem. Gdy rurka jest ciepła a klima jeszzce chłodzi to pierwsze oznaki ubytku czynnika chłodniczego.
pozdrawiam