Strona 1 z 2

HAMULCE i wspomaganie

PostNapisane: piątek, 29 czerwca 2007, 09:21
przez Trzaska
Witam
Poproszę bardziej doświadczonych posiadaczy kangura o informacje na temat kosztów naprawy wspomagania kierownicy oraz wymiany tarcz i klocków. W ASO stwiedzili że mam skorodowane tarcze, które kwalifikują sie do wymiany (rocznik 2003 50tys km) i to podobno z mojej winy niby za mało nakręciłem km. Podobnie ma się z wspomaganiem i jest to jak mówią normalka. Poprosze o info i pozdrawiam

PostNapisane: piątek, 29 czerwca 2007, 09:46
przez PiNO
Wg mojej szybkiej kalkulacji wychodzi 12,5Kkm rocznie - mało i dużo zależy jak kto jeździ (i gdzie :) ). Co do tarcz przy takim przebiegu i gdy auto stoi na polu korozja jest normą - jednak nie wiem co oni Ci naopowiadali bo korozja :!: tarcz, która kwalifikuje je do wymiany musiałaby wgryść się w tarcze na jakieś 0,5cm - co jest raczej mało prawdopodobne. Powierzchowna korozja wytrze się sama w trakcie używania hamulca. Istnieje możliwość że Twoje tarcze są już w opłakanym stanie (choć przy 50KkmM'ów to raczej nie powinny być) i korozja na ich powierzchni faktycznie przyczynia się do osłabienia ich wytrzymałości - szczególnie na temperature - co może prowadzić do pęknięcia tarczy. Co do wspomagania to niby co ma się podobnie :?: - też skorodowane ? - coś mi się wydaje że chcą Cię w ASO oskubać :twisted:, jak to w ASO.
A wyiama tarcz i klocków to wydatek jakieś 150 - 300 zł zależnie od jakości pozespołów.

PostNapisane: piątek, 29 czerwca 2007, 11:32
przez magneto
Pozdrawiam na wstępie
Pierwszy raz w życiu słyszę żeby mały przebieg auta był powodem korozji tarcz.A co poszło w wspomaganiu.Może olej zardzewiał. Zmień fachmana na takiego co nie ćpa w pracy.

Pozdrawiam

PostNapisane: piątek, 29 czerwca 2007, 21:15
przez siwy261976
mam 8 latka i serwo działa, co innego przekładnia kierownicza ma już luz nieopłaca się tego naprawiac, może wrto regenrowaną włożyc ale to naprawdę skrajnośc :)
pordzewiałe chamulce faktycznie są jak się mało jeździ (bardzo mało) 12,5kkm to nie jest az tak mało (choc swoją drogą to maluszkiem trzaskałaem rocznie więcej ) ale jak to już ktosik wspomniał wystarczy odpalic auto i mocniej przychamowac kilkanaście razy
Jednym słowem jeśli chodzi o tarcze to jakieś pierdoły (chyba że są widoczne gołym okiem punktowe głebokie wrzery - to faktycznie wymiana, ale jeżeli użytkowałeś auto normalnie to nie jest twoja wina o ile tarcze są "oryginalne" nie tzw zamienniki to znaczy że mogły miec wadę materiałową ale to bedzie raczej cięzko udowodnic serwisowi
Jeśli masz zamienniki to może były poprostu słabej jakosci
A o serwo to trzeba więcej info :)

PostNapisane: piątek, 29 czerwca 2007, 22:28
przez Lucass
Zaraz, to dopiero w serwisie powiedzieli Ci, że nie masz wspomagania 8O :?:
A sam nie czujesz :?: :?: 8O
Eeee, jakoś nie wierzę...
Po mojemu klasyka: wyciągnąć od klienta kasę :evil:
Wmówią Ci że masz niesprawne wspomaganie po czym nawet go szmatą nie przetrą ale wpiszą w kosztorys, że pół podzespołów wymienili. A nowe części pójdą na allegro :evil:
No chyba, że czujesz, że coś nie tak z tym wspomaganiem.
Jeżeli masz elektryczną pompę wspomagania to usterka jest prawdopodobna ale musiałbyś to odczuwać przy kręceniu. Temat wałkowany na forum do bólu. Poszukaj
A z tarczami to też jakaś lipa. Pierwszy raz słyszę o skorodowanych tarczach.
Za poprzedniego samochodu (skodzianka) w warsztacie zawsze słyszałem, że mam spalone tarcze. Zmieniłem warsztat :twisted:
A jeszcze jedno. Gdzie w warunkach gwarancji (choć już pewnie masz po) jest zapis o minimalnej liczbie kilometrów :twisted: :?:

PostNapisane: sobota, 30 czerwca 2007, 08:10
przez _ONE_
Najprostsza i darmowa metoda sprawdzenia... podjedź do innego warsztatu (lub kolejnego) i dowiesz się wszystkiego :idea:

PostNapisane: niedziela, 1 lipca 2007, 14:24
przez dominik
No, no 8O mnie powiedzieli, że za dużo jeżdżę, wspomaganie elektryczne też do wymiany (było), a wystarczyło rozpiąć kostkę za lewym nadkolem i wyczyścić i OK, do dzisiaj działa :!:

HAMULCE i wspomaganie

PostNapisane: poniedziałek, 2 lipca 2007, 19:22
przez Trzaska
Dzieki za wszystkie podpowiedzi. Przypuszczam że chcą mnie nakręcić na wymianę tarcz i klocków i za niezłą kase 700 zł. To ASO juz przy moim poprzednim Kangurku 1,2 troszkę mnie zdoiło. Co do wspomagania to nie odczuwam jakis strasznych zmian w kręceniu kierownicą natomiast od pewnego czasu słysze jakiś podejrzany dxwięk pod maską w okolicach lewego nadkola, który pojawia się kilkanaście sekund po uruchomieniu silnika i tak sobie brzeczy cały czas. Trochę mnie to wk... ale nie potrafie odnaleść przyczyny. Moze ktoś juz coś takiego miał. Wydaje mi sie że ten dzwięk dobiegs w okolicach tego srebrego ustrojstwa ale uciąc sobie nie dam. pozdrawiam - 1,5 dci 86

PostNapisane: poniedziałek, 2 lipca 2007, 19:38
przez Lucass
Szwankuje elektryczna pompa wspomagania. Temat wielokrotnie wałkowany i wyjaśniany do ostatniej śrubki. Użyj szukacza, a jak wymiękniesz to poszukamy razem :wink: :)

HAMULCE i wspomaganie

PostNapisane: poniedziałek, 2 lipca 2007, 21:06
przez Trzaska
Super że już cos wiem bo mechanicy z ASO mówią że jest ok jak możesz mi powiedzieć czy to poważna sprawa to będę wdzięczny