Jeszcze raz silniczek krokowy.

Witam forumowiczów!
Przede wszystkim chciałem się pochwalić - od tygodnia jestem posiadaczem ślicznej brązowej (bordowej) kangurzycy!!
Rocznik 2007 1.4 LPG.
Śliczne autko
Ale mam pewien problemik - jak sądzę z silniczkiem krokowym, ale że nie jestem w tym temacie jakiś biegły to się chciałem lepszych od siebie zapytać czy to faktycznie krokówka.
Mianowicie jedyny objaw to to że zostaje na wysokich obrotach na około 1sekundy - wiecie jak to jest upierdliwe przy ruszaniu. Jedynka dwie sekundy przyśpieszania, puszczam gaz sekunda czkania i dopiero sprzęgło bo jak nie to kangurzyca wyje jakby ją mordowali.
Na wolnych obrotach chodzi za to bezbłędnie - dlatego mam wątpliwości czy to faktycznie krokówka.
Generalnie problem występuje i na gazie i na benzynce, ale na benzynce jest jakby mniej widoczny - choć bez wątpienia występuje.
Acha i jeszcze jedno - jak autko pracuje na gazie i zostanie wyłączony silnik - problem z odpaleniem - za 1 razem nie da rady, czasami za drugim,a trzecim odpali - bez większych problemów, ale za to z reguły strasznie śmierdzi gazem. Jak postoi to jest jej wszystko jedno, ale jeżeli zgaszę silnik i skoczę do sklepu po piwko, to odpalenie jest nie tyle trudne co kłopotliwe. Jedno z rozwiązań - to przed zgaszeniem danie w gaz i wyłączenie zapłonu - wtedy też odpala bez pudła.
Niestety wiem żę przyczyną jednego i drugiego problemu może być wiele rzeczy - świece - nie wiadomo kiedy wymieniane, kable, raczej nie wyglądają na nowe, kiedy ostatnio była regulacja jakaś gazu - diabli wiedzą itd...
No ale przede wszsytkim walczę na razie z tym zostającym gazem - szkoda mi sprzęgła, paliwa i silnika tym bardziej że niestety niedawno zatłukłem escorta. poleciało chyba wszystko co mogło - a dobry był z niego herbatnik.
Pozrawiam wszystkich i liczę na waszą pomoc, bo z tego co widziałem - jesteście niezawodni!!
Przede wszystkim chciałem się pochwalić - od tygodnia jestem posiadaczem ślicznej brązowej (bordowej) kangurzycy!!
Rocznik 2007 1.4 LPG.
Śliczne autko

Ale mam pewien problemik - jak sądzę z silniczkiem krokowym, ale że nie jestem w tym temacie jakiś biegły to się chciałem lepszych od siebie zapytać czy to faktycznie krokówka.
Mianowicie jedyny objaw to to że zostaje na wysokich obrotach na około 1sekundy - wiecie jak to jest upierdliwe przy ruszaniu. Jedynka dwie sekundy przyśpieszania, puszczam gaz sekunda czkania i dopiero sprzęgło bo jak nie to kangurzyca wyje jakby ją mordowali.
Na wolnych obrotach chodzi za to bezbłędnie - dlatego mam wątpliwości czy to faktycznie krokówka.
Generalnie problem występuje i na gazie i na benzynce, ale na benzynce jest jakby mniej widoczny - choć bez wątpienia występuje.
Acha i jeszcze jedno - jak autko pracuje na gazie i zostanie wyłączony silnik - problem z odpaleniem - za 1 razem nie da rady, czasami za drugim,a trzecim odpali - bez większych problemów, ale za to z reguły strasznie śmierdzi gazem. Jak postoi to jest jej wszystko jedno, ale jeżeli zgaszę silnik i skoczę do sklepu po piwko, to odpalenie jest nie tyle trudne co kłopotliwe. Jedno z rozwiązań - to przed zgaszeniem danie w gaz i wyłączenie zapłonu - wtedy też odpala bez pudła.
Niestety wiem żę przyczyną jednego i drugiego problemu może być wiele rzeczy - świece - nie wiadomo kiedy wymieniane, kable, raczej nie wyglądają na nowe, kiedy ostatnio była regulacja jakaś gazu - diabli wiedzą itd...
No ale przede wszsytkim walczę na razie z tym zostającym gazem - szkoda mi sprzęgła, paliwa i silnika tym bardziej że niestety niedawno zatłukłem escorta. poleciało chyba wszystko co mogło - a dobry był z niego herbatnik.
Pozrawiam wszystkich i liczę na waszą pomoc, bo z tego co widziałem - jesteście niezawodni!!