Strona 1 z 1

Problematyczne migacze. PILNE POMOCY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

PostNapisane: środa, 28 listopada 2007, 16:54
przez kojkar
Witam wszystkich
czy ktoś wie w czym tkwi problem:
Wczoraj przyjechałem po pracy pod domek i wszystko było ok. Dzisiaj rano jak zwykle otworzyłem auto centralnym co było widoczne poprzez mignięcie migaczy, ale niestety podczas jazdy okazało się że migacze nie działają (ani prawy, ani lewy, ani awaryjne). Co ciekawe te same migacze migają przy otwarciu i zamknięciu zamka. W południe wszystko cudownie ustąpiło, ale już o 16.30 gdy wracałem do domu migacze mignęły na otwarcie zamka ale podczas jazdy już nie działały. Czy ktoś wie o co chodzi :( Trochę niebezpieczna taka jazda bez migaczy.
Sprawdziłem bezpieczniki i są ok.

Pilnie prozę o pomoc.
P.S. tak kapryśnego i awaryjnego auta jeszcze nie miałem :(

PostNapisane: środa, 28 listopada 2007, 21:31
przez Lucass
Popatrz TUTAJ
A jak nie to, to będziemy walczyć dalej... :)

PostNapisane: czwartek, 29 listopada 2007, 01:03
przez czubcia
Też ostatnio mam problem z migaczami.

Problem zaczyna się gdy ogrzewanie auta trochę pochodzi.
To mnie dziwiło. Nie ogrzewam auta migacze chodzą idealnie. Włącze podgrzewanie kabiny zanycza się problem.
Ta sytuacja mnie dziwiła. Okazało się że przy włączonym ogrzewaniu nagrzewa się plastik przy wewnętrznych nawiewach i włączniku awaryjnych. Coś jest z tym awaryjnym nie tak gdy się nagrzeje.
Włączam kierunkowskaz gdy nagrzewanie już chwilę chodzi a kierunki nic. Wystarczy lekko dotknąć przycisku awaryjnych i kierunek załapuje.

Jeszcze nie wiem co jest nie tak, nie miałem czasu rozebrać. Byle do mikołaja i będę miał czas rozebrać.

PostNapisane: czwartek, 29 listopada 2007, 14:12
przez kojkar
Witam ponownie
Dzięki za odnośnik do stronki ale tamten problem nieco odbiega od mojego, tam wręcz migacze są "nadpobudliwe". Ponadto moje światła awaryjne też nie działają. Co do drugiej podpowiedzi od czubcia to u mnie nie ma reguły czy ogrzewanie działa czy nie.Taki sam problem mam na zimnym aucie rano jak i na ciepłym kiedy już się nagrzeje i w silniku i w kabinie. Dodatkowo raz migacze działają a raz nie :(

Tak się zastanawiam (zanim zmarznę w aucie rozkręcając kolumnę kierownicy) czy wina będzie w manetce skoro nie działają też światła awaryjne, a może idzie to tym samym kablem :? Może to jakiś przekaźnik (ale nie wiem gdzie taki od migaczy się znajduje) tylko pytanie czy skoro przy zamknięciu i otwarciu zamka migacze migną to czy to będzie przekaźnik? (a może do zamka i migaczy są 2 różne)
Tyle pytań i wątpliwości a tak mało wiedzy :cry:

Niestety dzisiaj musiałem jechać własny autem gdyż wczoraj przy skręcaniu (i braku migacza 8O ) o mało co nie dostałem w tył
Dobrze że jest hak :twisted:

Jeśli ktoś ma jakieś pomysły lub doświadczenia to proszę o pisanie.
Pozdrawiam

PostNapisane: czwartek, 29 listopada 2007, 14:54
przez Lucass
Jeżeli coś z elektryki raz działa, a raz, z niewiadomych przyczyn nie - to w 99 na 100 przypadków wina leży po stronie połączeń elektrycznych, a nie awarii samego urządzenia czy sterownika (przekaźnika).
BTW w ph I jest chyba przerywacz ale przekaźników na kierunki raczej nie ma. Nie są potrzebne przy takiej mocy i ograniczonym czasie działania. W phII jest moduł elektroniczny.

PostNapisane: sobota, 1 grudnia 2007, 14:04
przez kojkar
To w takim razie gdzie takich połączeń szukać aby nie rozebrać całego samochodu ?
Pozdrawiam :D

PostNapisane: sobota, 1 grudnia 2007, 18:12
przez Kacper
Witam
moją podpowiedź prosze potraktować jako poradę a nie jako pewnik.
W większości aut występuje coś takiego jak przerywacz kierunkowskazów, beż względu na to czy jest to układ elektroniczny, czy przekaźnik termiczny. Zawsze takie urządzenie jest w postaci pudełeczka (jak każdy przekaźnik) wmontowanego wśród innych przekaxników lub w postaci zespolonego wyłączika świateł awaryjnych.
Z twojego opisu wynika, że przyczyną może być słaby styk przerywacza. Niestety nie znam nowych modeli Kangoo, ale proponuję zacząć od sprawdzenia zespolonego przerywacza świateł awaryjnych oraz sprawdzenia trwałego styku na odpowiednim bezpieczniku. Nieraz z powodu zabrudzenia styku bezpiecznika lub kostki przyłączeniowej (np. przerywacza świateł awaryjnych) kierunki przestają mrugać. Z tego co wiem to rozbieranie przełącznika przy kierownicy powinno być jedną z ostatnich rzeczy.
Pozdrawiam
Kacper

PostNapisane: sobota, 8 grudnia 2007, 12:12
przez kojkar
Witam
Z braku czasu byłem u elektryka i wymienił przerywacz. Koszt 60 zł i komfort bezpiecznego skręcania i zmieniania pasów.
Dzięki za wszelkie podpowiedzi
Pozdrawiam.