Strona 1 z 2

pukanie w zawieszeniu

PostNapisane: sobota, 12 stycznia 2008, 16:10
przez tomekb
witam wymieniłem całe zawieszenie gzwrotnice koń drążków gumy stabil. przy ruszaniu kierownicą słychać pukanie co do diabła może być i jak to usunąć pozdrawiam

PostNapisane: sobota, 12 stycznia 2008, 19:39
przez branio
Drążki kierownicze - wymienić

Przekładnia - regenerować

PostNapisane: sobota, 12 stycznia 2008, 22:41
przez dominik
A tuleje wahacza to nie łaska :?:

Re: pukanie w zawieszeniu

PostNapisane: niedziela, 13 stycznia 2008, 00:57
przez Lucass
tomekb napisał(a): przy ruszaniu kierownicą słychać pukanie

Raczej nie...

PostNapisane: niedziela, 13 stycznia 2008, 11:56
przez miguello
Mi też tak puka ;)


Wczoraj odebrałem kangoora z wymiany wachaczy przednich i stabilizatorów(jeszcze nie sprawdzałem czy dalej puka) bo miły Pan sąsiad z stacji diagnostycznej nie chciał mi podbic przeglądu :) zpowodu wybitych tuleji wachaczy...

Co ciekawe same tuleje są tak drogie że nikt ich nie kupuje tylko każdy bierze cały wachacz...I trzeba czekać kilka dni na ich sprowadzenie...

Wymyslił że jak do godz 17 to zrobie to mi podbije a była 15 i nie wypisze mi karteczki przedłuzającej przegląd o 2 tyg... Mechnik powiedział ze ma czas za 5 dni a ja już od 4 jezdziłem na nieważnym przeglądzie...

Układy i znajomości zniszcą ten kraj... Ale czasem się przydają :D :D :D

pukanie w zawieszeniu

PostNapisane: niedziela, 13 stycznia 2008, 14:13
przez tomekb
tak jak pisałem wcześniej wymieniłem wszystko razem z tulejami i końcówkami nie ma nic starego wszystko nówka kupiłem całe nowe wachacze . jak położe rekę na przednim teleskopie to przy ruszaniu kier. przenosi się dzwięk a słyszałem też od was na forum że gdzieś się kasuje luz na kolumnie jak to się robi

PostNapisane: niedziela, 13 stycznia 2008, 15:31
przez _ONE_
Z kasowaniem luzu na przekładni to radzę uważać, jeżeli już to powinna robić to osoba, która wie jak i ile. Trzeba potem sprawdzić jak działa wspomaganie, chodzi ciężej, ale jak się przesadzi to kierownica przestaje wracać. Już dwa razy podchodziłem do wymiany/regeneracji , ale w końcu stanęło na skasowaniu.

miguello, tuleje są tanie, ale trzeba rozważyć koszty robocizny, dobry wahacz (lemforder, sasic, trw, delphi) to średnio 150zł (w sklepie ok. 200zł), Jeżeli auto ma nabite mało kilometrów to opłaca się reanimować wahacz (wym. elementów) w innym przypadku najlepiej wymienić komplet, bo dostajesz nowe tuleje, sworzeń i prosty wahacz :wink:

PostNapisane: niedziela, 13 stycznia 2008, 17:11
przez miguello
Hahh "tuleje są tanie"... jedna 78 zł...razem ok 150 zł a za 180 jest cały wahacz ze wsyztskim... przy czym stary zostaje do ewentualnych przyszłych napraw... Na tuleje trzeba czekać do tyg czasu a wahacze od ręki... noi cena robocizny przy samych tulejach jest znacznie większa bo roboty wiecej niz w przypadku wahacza... Ogólnie mechanik przezyl razem ze mna szok gdy dowiedzial się ceny bo do audi 80 komplet 3 tuleji kosztuje 20 zł ;) fakt że tutaj mamy nieco inną konstrukcje bo metalowo(czy aluminiowo) gumową ale bez przesadyzmów ;) Przesadzili... :D

PostNapisane: niedziela, 13 stycznia 2008, 17:28
przez Bullitt
Właśnie sprawdziłem i w IC tuleje są dostępne od reki. Ceny przed upustem od ok 20 zł/szt

PostNapisane: niedziela, 13 stycznia 2008, 18:34
przez miguello
ehh... Słyszałem rozmowe między moim mechanikiem a pania z hurtowni i ona sama twierdziła że nikt nie kupuje tuleji tylko wszysycy biora całe wahacze...


Nie wiem co jest grane... :evil: