Strona 1 z 3

Nie mogę odpalić-dziwna przyczyna

PostNapisane: niedziela, 17 lutego 2008, 13:44
przez ewamalwina
Temat znany ale u mnie inaczej. Kangoor z 1999. Zamykam drzwi kluczykiem. Światła mrygają 2 razy. Dioda mryga. Alarm uzbrojony.
Naciskam kluczyk ponownie .Otwierają się drzwi z zamków. Swiatło mruga raz. Wsiadam. Dioda immobilisera mryga. Do tej chwili jest w porzo...ale nadal mryga dioda alarmu .Przekręcam kluczyk i ...dioda immoblilisera gasnie ( O.K.) ale alarm się włącza wyciem i światłami. Dioda alarmu mryga !Kontrolki się świecą lecz kompletny brak zapłonu. Cisza. Ze dwa m-ce wczesniej alarm zaczął wariować. Włączał się bez potrzeby i trudno go było wyłączyc. W czasie jazdy zapalała się i gasła kontrolka otwartych drzwi . Ostatnio zamykałam drzwi na kluczyk. 2 dni temu nieopatrznie nacisnęłam po wyjściu z autka przycisk na pilocie ,drzwi się zamknęły i alarm uaktywnił. Poczekałam..Nie wył, więc zadowolona poszłam do domu. No,a dalej jak na wstępie.
Czy ktos ma pomysł na to w czym problem? Wydaje się ,że immo jest dobry. Baterie w kluczykach sprawdzone. To tak jakby alarm nie pozwalał włączyć zapłonu...Jutro jadę do elektryka ale wolałabym coś wiedzieć, przynajmniej na tyle, żeby mnie nie puścił z torbami....I to niekoniecznie kangurzymi!

PostNapisane: niedziela, 17 lutego 2008, 14:02
przez Lucass
Trudno coś wyrokować nie znając funkcji alarmu. Jeśli ma odcięcie zapłonu, a wiele wskazuje że ma, to konieczna jest wizyta w serwisie, który go montował lub definitywne pozbycie sie go.
Na każdym forum motoryzacyjnym informacje o alarmach, zabezpieczeniach itp, z reguły zamieszczane są niechętnie. Z przyczyn chyba oczywistych...

PostNapisane: niedziela, 17 lutego 2008, 14:48
przez branio
A rozrusznik kręci?

PostNapisane: niedziela, 17 lutego 2008, 15:38
przez agaiga
Mialem taki PROBLEM w Fordzie Fokusie.Przyczyna:bateria podtrzymujaca alarm-jest to gdzies w samochodzie poprostu siadla.A wczesniej szukalem przyczyn:niedomkniete drzwi,szyby itd.Alarm sam sie wzbudzał-potem nie chcial odpalic-jakby antynapad.

PostNapisane: niedziela, 17 lutego 2008, 15:42
przez Lucass
Zastanawia mnie ta zapalająca się czasem w czasie jazdy kontrolka niezamkniętych drzwi. Może któryś z wyłączników w drzwiach. Zwarcie, brak masy lub coś w tym stylu... :roll:

PostNapisane: niedziela, 17 lutego 2008, 16:37
przez ewamalwina
Rozrusznik nie kręci ( ale odpala z pychu bez problemu). Co do kontrolki niedomkniętych drzwi to zapalała się i gasła w czasie jazdy ale alarm wtedy nie wył chociaz dioda cały czas mrygała).Wyglądało to w istocie na uszkodzone styki. Potem przestało i nic się nie działo az do wczoraj.
A czy w Kangoorze jest bateria podtrzymujaca alarm w samochodzie ???

PostNapisane: niedziela, 17 lutego 2008, 16:58
przez Lucass
Trzeba sprawdzić przewody przy bendixie rozrusznika.
Zwłaszcza biały, o którym gdzieś przy podobnej okazji pisał branio
Bo z tego wynika, że to nie kwestia alarmu, tylko rozrusznika. No chyba, ze alarm ma odcięcie prądu na rozrusznik. Ale to dziwne rozwiązanie by było...
:P
W kangoorze nie ma fabrycznego alarmu. Jest tylko immobilizer.

PostNapisane: niedziela, 17 lutego 2008, 17:26
przez ewamalwina
styki w drzwiach są w porządku. Faktycznie alarm był zakładany u Kiliańczyka jako dodatek do immo więc nie było potrzeby odcinania dodatkowo alarmem zapłonu. Pewnie to rozrusznik a alarm swoja drogą. Prawo serii. Nie znalazłam dziś chętnego , żeby poleżał pod autkiem w kwestii rozrusznika. I tak czeka mnie wizyta rano u elektryka. Będę widoczna bo śmignę trasą na włączonym alarmie... :lol:

PostNapisane: niedziela, 17 lutego 2008, 18:11
przez szabla
Chętnie podholuję do elektryka , proszę o kontakt mailowy szabla@post.pl

PostNapisane: niedziela, 17 lutego 2008, 18:14
przez Lucass
Zawsze mówiłem, że dziewczyny na forum mają lepiej :twisted: :lol:
A odpalania na pych unikaj. To niezdrowe dla paska rozrządu...