Nie mogę odpalić-dziwna przyczyna

Temat znany ale u mnie inaczej. Kangoor z 1999. Zamykam drzwi kluczykiem. Światła mrygają 2 razy. Dioda mryga. Alarm uzbrojony.
Naciskam kluczyk ponownie .Otwierają się drzwi z zamków. Swiatło mruga raz. Wsiadam. Dioda immobilisera mryga. Do tej chwili jest w porzo...ale nadal mryga dioda alarmu .Przekręcam kluczyk i ...dioda immoblilisera gasnie ( O.K.) ale alarm się włącza wyciem i światłami. Dioda alarmu mryga !Kontrolki się świecą lecz kompletny brak zapłonu. Cisza. Ze dwa m-ce wczesniej alarm zaczął wariować. Włączał się bez potrzeby i trudno go było wyłączyc. W czasie jazdy zapalała się i gasła kontrolka otwartych drzwi . Ostatnio zamykałam drzwi na kluczyk. 2 dni temu nieopatrznie nacisnęłam po wyjściu z autka przycisk na pilocie ,drzwi się zamknęły i alarm uaktywnił. Poczekałam..Nie wył, więc zadowolona poszłam do domu. No,a dalej jak na wstępie.
Czy ktos ma pomysł na to w czym problem? Wydaje się ,że immo jest dobry. Baterie w kluczykach sprawdzone. To tak jakby alarm nie pozwalał włączyć zapłonu...Jutro jadę do elektryka ale wolałabym coś wiedzieć, przynajmniej na tyle, żeby mnie nie puścił z torbami....I to niekoniecznie kangurzymi!
Naciskam kluczyk ponownie .Otwierają się drzwi z zamków. Swiatło mruga raz. Wsiadam. Dioda immobilisera mryga. Do tej chwili jest w porzo...ale nadal mryga dioda alarmu .Przekręcam kluczyk i ...dioda immoblilisera gasnie ( O.K.) ale alarm się włącza wyciem i światłami. Dioda alarmu mryga !Kontrolki się świecą lecz kompletny brak zapłonu. Cisza. Ze dwa m-ce wczesniej alarm zaczął wariować. Włączał się bez potrzeby i trudno go było wyłączyc. W czasie jazdy zapalała się i gasła kontrolka otwartych drzwi . Ostatnio zamykałam drzwi na kluczyk. 2 dni temu nieopatrznie nacisnęłam po wyjściu z autka przycisk na pilocie ,drzwi się zamknęły i alarm uaktywnił. Poczekałam..Nie wył, więc zadowolona poszłam do domu. No,a dalej jak na wstępie.
Czy ktos ma pomysł na to w czym problem? Wydaje się ,że immo jest dobry. Baterie w kluczykach sprawdzone. To tak jakby alarm nie pozwalał włączyć zapłonu...Jutro jadę do elektryka ale wolałabym coś wiedzieć, przynajmniej na tyle, żeby mnie nie puścił z torbami....I to niekoniecznie kangurzymi!