Strona 1 z 1

Zwierzak stracił MOC

PostNapisane: sobota, 14 czerwca 2008, 17:33
przez L-irek
Jak w temacie zwierzak stracił MOC . Niby przyśpiesza , ale to nie to co kiedyś . Po prostu stracił całą werwę , a i obrotów mu brakuje . Tam gdzie wjeżdżałem kiedyś na czwórce dziś dusi się na trójce . Jak kiedyś dochodził do 170 , dziś nie chce więcej niż 140 . Zresztą zrobiłem testy na dokładnie tym samym modelu od kolegi i oto wyniki : z tej samej prędkości i na tym samym biegu po wciśnięciu gazu w podłogę i do ustalonej prędkości u mnie 9 sekund , a na autku kumpla niecałe 6 no i tam wciska w fotel od razu , a u mnie coś niemrawo reaguje turbinium . Wjazd na ostrą górkę : moim zwierzaczkiem na górce max 70 , a kumplowym do 100 bez problemu . Biorąc pod uwagę wcześniejsze wątki zacząłem od przepływomierza , ale jego wypięcie tylko jeszcze bardziej spowolniło skoczka . Co do obrotów to u kumpla wkręca się spokojnie do 3500 , a u mnie max to około 3000. Liczę na jakieś pomysły i wskazówki . Wszelkie sugestie mile widziane . Pozdrawiam .
====================================================================
1,9dTi,2001r,osobowy samczyk,zielony metalik,klima,4jaśki,podgrzewane dupki itd.

Re: Zwierzak stracił MOC

PostNapisane: sobota, 14 czerwca 2008, 18:18
przez lam3r
a kiedy wymieniałeś filtry? Pewnie to nie to, ale nic innego nie przychodzi mi do głowy...

Re: Zwierzak stracił MOC

PostNapisane: sobota, 14 czerwca 2008, 21:21
przez gregorgregor
katalizator,stawiam na katalizator,może być zapchany.

Re: Zwierzak stracił MOC

PostNapisane: niedziela, 15 czerwca 2008, 01:02
przez L-irek
Filtry to jeszcze zanim pomyślałem o przepływomierzu już wymieniłem.A propos katalizatora są jeszcze jakieś dodatkowe objawy, które by na niego wskazywały ??? Co do turbinium mam wrażenie , że ciśnie powietrze całkiem nieźle , na moment zdjąłem nawet węża z kolektora i ciśnienie jest mocne . Tak przy okazji miałem podobną sytuację w Ducato 2,5TDi - turbina tak waliła ciśnienie ,że nie dało sie utrzymać ręki na wężu , a auto żadnej siły nie miało . Potem okazało się , że pękł jakiś wężyk podający sygnał ciśnienia do kompa i bez tego komp podawał głupie namiary do pompy i klapa , auto nie miało żadnego kopa . Teraz sprawa załatwiona - Ducato rwie aż miło . I tu pomyślałem o tym samym , ale nie widzę wokół kompa nijakiego wężyka, więc to chiba nie to. Odkryłem przy tym , że w moim modelu nie ma słynnej kostki przy pedałe gazu (kombinowałem jak tu przegazować ,jak nie ma drugiej osoby do pomocy). Nie , żeby jej nie było w ogóle - jest , ale w komorze silnika (zresztą w paskudnym do jakichkolwiek robót miejscu ) . Pedał gazu ciągnie linkę , która w komorze podłączona jest do potencjometru i przez słynną kostkę do pompy . Wot i technologia . :lol:
====================================================================
1,9dTi,2001r,osobowy samczyk,zielony metalik,klima,4jaśki,podgrzewane dupki itd.

Re: Zwierzak stracił MOC

PostNapisane: niedziela, 15 czerwca 2008, 14:45
przez bogdan02
Jedź no na komputera i pokukaj na moje problemy opisane na tym forum. Może ecu jest w trybie awaryjnym i to jest tak jak bez turbiny jakieś 20 koników mniej i a te co zostały mają problem żeby się dogadać.

Re: Zwierzak stracił MOC

PostNapisane: niedziela, 15 czerwca 2008, 18:29
przez L-irek
Już je trochę postudiowałem , ale na kompa podjadę jak załatwię sprawę czujnika ( pod koniec tygodnia ) choćby po to , aby skasować błędy czujnika . Dziś trochę pojeździłem testowo i mogę stwierdzić , że skoczek na pewno też w zakresie do 2000 , kiedy to turbinium niespecjalnie ma wpływ OSŁABŁ. I to zdecydowanie .Przy okazji tego spadku mocy wzrosło zużycie paliwa jakieś 0,5 do 0,7 litra/100km ( sprawdzone na 3 tankowaniach) - poprzednio spalał 6,4 w mieście(i 6,8 z klimą ), a teraz o te 0,5 - 0,7 więcej.Ostatnio grasowały u nas kuny więc nie wiem czy przypadkiem coś z tej strony się nie stało , na pewno któryś gryzoń odwiedził mojego bolida , bo trochę sierści była na macie głuszącej . Z kolei mojemu sąsiadowi naprzeciw gryzonie wyżarły już połowę osprzętu w komorze silnika w DOBLO . Oczywiście zrobiłem oględziny na kanale , ale nic nie rzuciło mi się na oko . Na razie tyle i zabieram się do dalszego studiowania forum .
Bogdan czy sugerujesz jakąś konkretniejszą usterkę , która zjadła Ci te 20 mustangów???
====================================================================
1,9dTi,2001r,osobowy samczyk,zielony metalik,klima,4jaśki,podgrzewane dupki itd.

Re: Zwierzak stracił MOC

PostNapisane: niedziela, 15 czerwca 2008, 18:41
przez bogdan02

Re: Zwierzak stracił MOC

PostNapisane: niedziela, 15 czerwca 2008, 18:52
przez L-irek
Bogdan , a skąd wiedziałeś , że mój ma prawie 150 kkm??? ( dokładnie 147kkm) No może to to . Sęk w tym ,że nic kompletnie się nie świeci , żadna kontrolka ( jaka u ciebie świeciła - ta jak piszesz kontrolka kompa ???). No , ale jak pisałem wcześniej na kompa umówię się pod koniec tygodnia i zobaczymy co wyjdzie.Zaraz idę obejrzeć bolida pod maską , bo wczoraj dokładnie wszystko wyczyściłem , żeby łatwiej można było sprawdzić , czy gryzonie były .Jeśli były to lecę do pierdonki po kostki Domestosa i wykładam pod maską . I jak mówi sąsiad - nie wiem czy pomaga , ale przynajmniej śmierdzi w aucie . Pozdrowionka

====================================================================
1,9dTi,2001r,osobowy samczyk,zielony metalik,klima,4jaśki,podgrzewane dupki itd.

Re: Zwierzak stracił MOC

PostNapisane: niedziela, 15 czerwca 2008, 20:39
przez bogdan02
To daj jutro na msze, a ja napiszę Ci ile mnie to kosztowało.
2,8 k złotówek :cry: