Strona 1 z 4

Piszczenie przy alternatorze

PostNapisane: środa, 18 czerwca 2008, 19:31
przez mello
Witajcie.

Problemik mój, tak jak w temacie polega na piszczeniu przy alternatorze.
Nie pisałbym tego wątku bo oczywistym się wydaje że to pasek klinowy (alternatora), jednak pasek ten był wymieniony wraz z rozrządem 2 tygodnie temu.
Już po wymianie pasek piszczał przez parę sekund rano przy ruszaniu ( przy odpalaniu było cicho).
Jednak dzisiaj podczas jazdy samochód zgasł :oops: ( Na szczęście tuż przed domem ) i po odpaleniu wydobywał sie o wiele głośniejszy pisk niż do tej pory i znacznie dłużej ok. 20 sek.
Teraz po nasmarowaniu paska specjałem do tego typu rzeczy słyszę jakby delikatny szum lub tarcie przy samym alternatorze.
Czyżby łożysko lub tuleja :?:

Proszę o rady.

Obiekt w którym wystąpiła wyżej opisana sytuacja to Kaleido 1.5 dCi 65 KM

pozdrawiam

Re: Piszczenie przy alternatorze

PostNapisane: środa, 18 czerwca 2008, 19:44
przez branio
Najprawdopodobniej rozwarstwiło się koło pasowe alternatora.

Re: Piszczenie przy alternatorze

PostNapisane: środa, 18 czerwca 2008, 21:33
przez gregorgregor
sprawdż kolo pasowe alternatora czy jest w osi innych kół i paska,ewentualnie weż śrubowkręt i sprawdź wywierając siłę na bok od alternatora,czy nie przesówa się,rób to na wyłączonym silniku oczywiście :!: :lol:

Re: Piszczenie przy alternatorze

PostNapisane: czwartek, 19 czerwca 2008, 09:49
przez MK
Ponadto nowy pasek może się na wstępie naciągnąć i powinno się po pewnym czasie jeszcze napiąć.

Re: Piszczenie przy alternatorze

PostNapisane: czwartek, 19 czerwca 2008, 14:33
przez gregorgregor
MK napisał(a):Ponadto nowy pasek może się na wstępie naciągnąć i powinno się po pewnym czasie jeszcze napiąć.



jeśli jest to wersja z klimą to ma samonapinacz i nic tam nie napniesz ponad to co napina sam napinacz ;)

Re: Piszczenie przy alternatorze

PostNapisane: czwartek, 19 czerwca 2008, 18:09
przez AdiK
Obrazek czyżby to padło :?:

Re: Piszczenie przy alternatorze

PostNapisane: piątek, 20 czerwca 2008, 05:19
przez mello
Zapomniałem dodać że jest to faktycznie wersja z AC :roll:
Po wstępnych oględzinach wydaje mi sie że samo koło pasowe jest chyba w porządku (jednak nie wiem na czym polega rozwarstwienie tego koła).
Po wykonaniu testu gregorgregor'a również nie znalazłem żadnych usterek.
Czy nie nawalił sam napinacz paska lub jakieś łożysko :?:
Chociaż jak byłoby to łożysko to piszczenie nie powinno przecież po chwili ustawać.

I teraz kolejna rzecz - od "małego" lubię rozbierać wszystkie zabawki ale rozumiem że sam koła pasowego ( demontaż reflektora aby był dostęp) nie wymienię :?:
I jak namierzę sam sam napinacz :?:

Wielkie dzięki za dotychczasowe odpowiedzi :D

Re: Piszczenie przy alternatorze

PostNapisane: piątek, 20 czerwca 2008, 06:57
przez branio
Ściągnij pasek i pokręć kołami to się wyjaśni

Re: Piszczenie przy alternatorze

PostNapisane: piątek, 20 czerwca 2008, 14:15
przez 79buli
u mnie tez piszczy, i tez podejrzewalem alternator, lecz dzis znalazlem slady startego paska na alternatorze i w okolicach pracy paska, czyzby jakies kolo bilo, czy ktos mial taki przypadek, a piszczenie nie jak lozyska tylko jak nie naciagnietego paska, hymmm :)

Re: Piszczenie przy alternatorze

PostNapisane: piątek, 20 czerwca 2008, 15:38
przez mello
oki branio,jutro zastosuję sie do Twojej wskazówki - jednak czy dam radę poprawnie założyć pasek :?:
Rozumiem że odciągam napinacz i poluzowany pasek powinien łatwo zejść przynajmniej z rolki alternatora.