www.klubkangoo.pl

W moim kangoo 1,2 16 v zaczęło się niepokojąco dziać. Silnik zapala bez zarzutu. Na wolnych obrotach chodzi normalnie. Przy dodawaniu gazu tak jakby któryś cylinder nie palił i chodzi jak traktor. Dziwne bo jak wejdzie na obroty to nie czuć jakiejś straty mocy i na wysokich jedzie jak burza. Bez problemu osiąga 100 na godz. Co to może być proszę koleżeństwa ? Pozdrawiam mimo fatalnego samopoczucia związanego z w/wym.

Sprawdź cewki

Wskazana regulacja zaworów

A D4F nie ma czasem hydraulicznej regulacji?
Nie wiem, tak pytam...

Jest, tak jak są cewki

A jak tam układ wydechowy, cały ?

branio napisał(a):Jest, tak jak są cewki

??????????????????????????????

Sorry za lekką obsuwę z odpowiedzią na posty !. Czy cewki są do sprawdzenia u "zwykłego " elektryka samochodowego czy trzeba im komputera itp. tzn czy koniecznie muszę zanieść kasę tym ze znaczkiem R ?Układ wydech na oko bez zmian. Wody w tłumiku nie ma . Nie wiem jak sprawdzić czy działa katalizator ?W każdym razie nie "gotuje się ". Wczoraj silnik się tak przydusił, że zaczęła migać kontrolka silnika. Postanowiłem że dojadę wolno do domu. W pewnym momencie przy wciśniętym gazie jakby coś się przetkało zaczął nieść i kontrolka zgasła. Powrócił do stanu opisanego przed zapaleniem się kontrolki tzn da się jeździć ale daleko do ideału ! Pozdrawiam wdzięczny z góry za jakieś porady i refleksje.

Jak sprawdziłem dokładniej to są nie cewki ale cewka - jedna. Razem z przewodami WN. Podpięcie do kompa może ale pewnie nie musi wykazać jej wady (zwłaszcza jeżeli "przerywa", a nie padła na amen). Wizytę w ASO uważałbym za zbędną
Przy okazji warto sprawdzić świece. Z przewodami WN też mogło się coś porobić...
Pośrednio, z nie do końca jasnej wypowiedzi brania i reakcji MK domyślam się, że jednak w tym silniku nie ma hydraulicznych regulatorów luzu zaworów, więc też można go sprawdzić.
Teoretycznie mógłby być też czujnik położenia wału, ale on zwykle daje o sobie znać przy zimnym silniku i nie pozwala go uruchomić

Dzięki za porady. Od pon zaczynam działać to powiadomię co i jak. Może ktoś z forumowiczów zna jakiś "kumaty " warsztat w okolicach Poznania , który potrafiłby ogarnąć problem ? Wczoraj odwiedziłem 2 pożal się Boże mechaników i .....(bez komentarza) Pozdrawiam