Witam, wiem, że zaraz mnie sami rozszarpiecie za otwarcie nowego wątku na ten temat, ale niestety nie znalazłem nigdzie jasnej odpowiedzi.
Mam kangurka od kilku dni 1,9D z 2002r. Przejechane 165 tys.
Po zapaleniu mocno szarpie silnikiem, gdy pracuje na wolnych obrotach. Tak jakby miał zaraz zgasnąć. Gdy silnik się rozgrzeje, szarpanie ustaje. Szarpie tylko zimnym.
Na początku miałem w ogóle problemy z zapalaniem, wymieniłem świece żarowe. Teraz zapala dosłownie na dotknięcie ale szarpanie nie ustało. Wymieniłem filtr powietrza i paliwa - nic nie pomogło.
Wyczytałem, że to może być nierówno ustawiony rozrząd po wymianie. Ale nie wydaje mi się, bo silnik szarpałby wtedy i zimny i ciepły.
Ktoś coś pisał o czujniku temperatury powietrza, ale nie wiem co z tego w końcu wyszło.
Proszę o pomoc i z góry dziękuje za podane pomysły