Jak sobie radzicie drodzy koledzy w zimie z zamarzającymi piórami wycieraczek?
Mam wrażenie, że francuzi to gorący naród i nie potrzebuje jakiś tam ciepłych nadmuchów na przednią szybę czy tez stópki pasażerki na tylnej ławce. W związku z tym pierwszym, zbierana przez gumę woda z przedniej szyby zamarza kiedy wycieraczki nie pracują. Prawdopodobnie nawiew chyba pod złym kątem na szybkę. Może jakiś deflektor na tę rynienkę pod szybą w wewnątrz czy cuś.
Ogrzewanie za słabe? W poprzednim miałem przejścia z potencjometrem temperatury. Kiedy był po środku wystarczył jeden ząbek w lewo by przestawało podawać ciepełko na rajtuzy ale nie o rajtkach chciałem pisać