Strona 1 z 2

Buczenie (hałas) z prędkościa obrotu kół przednich

PostNapisane: piątek, 6 marca 2009, 16:42
przez mulp61
Witam
Jestem nowy - pozdrawiam wszystkich kangoorów
Przeszukałem chyba wszystkie wątki i nie znalazłem odpowiedzi na mój problem
Mam taki kłopot
Mój kangur express 1,9D 1998r ( przebieg 235 tys) po przejechaniu kilku km (tzn po rozgrzaniu sie czegoś ) zaczyna buczeć
Ów halas jest w rytm obracających się kół - wydobywa się z przodu. Łożyska nie wchodzą w grę bo je wymieniłem a opony dobre i wyważone. Osobiście ( choć jestem zupełnym laikiem motoryzacyjnym) stawiam na skrzynię biegów lub jakiś jej mechnizm gdyż tych dźwięków nie słychać gdy silnik "ciągnie". Pojawia sie tylko gdy odpuszczam lekko i całkowicie gaz oraz na tzw jeździe na luzie.
Może ktos z uzytkowników skoczka miał taki lub podobny przypadek.
Będę wdzięczny za jakieś wskazówki
pozdrawiam
mulp61

Re: Buczenie (hałas) z prędkościa obrotu kół przednich

PostNapisane: piątek, 6 marca 2009, 17:01
przez branio
Witaj :)
Olej w skrzyni jest?

Re: Buczenie (hałas) z prędkościa obrotu kół przednich

PostNapisane: piątek, 6 marca 2009, 17:25
przez mulp61
Witaj
Olej jest tzn był, bo własnie wczoraj wymieniając łożysko z lewej, niefortunnie wypadła mi półoś i olej dał w glebę ( dużo go było ) Jutro o 9 jade na stacje wymiany oleju w silniku to mi tez uzupełnia w skrzyni.

Przed godziną podniosłem ( na przemian ) obie strony mojego skoczka, włączyłem na dwójke i próbowałem cos wysłyszeć. Usłyszałem troche piszczenia ale to moga byc klocki ale przy okazji jakieś takie lekkie rzężenie z prawej strony. Zauważyłem też że półosie obracają sie troche mimośrodowo.

pozdro

Re: Buczenie (hałas) z prędkościa obrotu kół przednich

PostNapisane: sobota, 7 marca 2009, 00:00
przez B-RAD
W moim kangoo półosie, tzn przegub w skrzynie blokuje się zabezpieczeniem... Też to masz ?

Re: Buczenie (hałas) z prędkościa obrotu kół przednich

PostNapisane: sobota, 7 marca 2009, 09:46
przez mulp61
Sęk w tym że nie wiem co mam ... szukam właśnie bo nie wiem czym grozi to buczenie mojego skoczka

Re: Buczenie (hałas) z prędkościa obrotu kół przednich

PostNapisane: sobota, 4 kwietnia 2009, 12:40
przez mello
witaj mulp 61 :)
Mam taki sam problem :(
Znalazłeś przyczynę ?
Szczególnie buczenie jest słyszalne przy końcowym etapie hamowania np. przed światłami.
Proszę o pomoc....

Re: Buczenie (hałas) z prędkościa obrotu kół przednich

PostNapisane: czwartek, 21 maja 2009, 07:24
przez kerry
Podnoszę temat, bo mam dokładnie to samo... Mechanik zasugerował, że MOŻE to być (na 90%) "przegub półosi napędowej prawej od strony skrzyni biegów" - ktoś coś może powiedzieć na ten temat? Jaki jest koszt tego czegoś? Czy autor wątku rozwiązał już swój problem?

Re: Buczenie (hałas) z prędkościa obrotu kół przednich

PostNapisane: czwartek, 21 maja 2009, 12:39
przez Wiz
Pewnie sie uporal i jak zwykle podzielil wiedza co to bylo :lol: :lol:

Re: Buczenie (hałas) z prędkościa obrotu kół przednich

PostNapisane: środa, 27 maja 2009, 07:06
przez kerry
Jak zwykle sam sobie odpowiem... Winę za zgrzytanie przy hamowaniu ponosiły klocki... Niedawno wymieniane, firmy FERODO... Dźwięk pochodził ze styku klocek-tłoczek... Na klockach nie było poduszeczki tłumiącej, która np. jest w klockach TRW, które to klocki mam założone od wczoraj. Amen
ps. pozostał jeszcze problem stuków, ale to już przegub od strony koła...

Re: Buczenie (hałas) z prędkościa obrotu kół przednich

PostNapisane: środa, 3 czerwca 2009, 07:59
przez kerry
Znowu sam sobie odpowiem... Wymieniłem prawą półośkę, ale lekki terkot od czasu do czasu pojawia się. Ktoś ma jeszcze jakiś pomysł? Aha, bardzo ważna sprawa - stara półośka miała sprytną sprężynkę w przegubie od strony skrzyni, a za to NIE MIAŁA ZAWLECZKI (blokady) a nawet nie miała dziurki na nią. Nowa półośka za to miała dziurkę, ale nie miała w komplecie zawleczki i NIE MIAŁA SPRĘŻYNY w przegubie! Brak sprężyny spowodował podczas jazdy próbnej WYSUWANIE się trzpienia półośki z gniazda :o Wyjęcie sprężyny ze starej półośki i włożenie do nowej zadziałało :roll: Co nie zmienia faktu, że terkot pozostał... Taki sam terkot, tylko w wersji DUUUŻO głośniejszej był właśnie w momencie, jak ten trzpień wysunął się z dziury. Ma ktoś jakieś pomysły? Druga półośka wg mechaniora jest OK.