www.klubkangoo.pl

Witam.... Otóż od pewnego czasu pojawia się chrobot (co najciekawsze wydaje mi się ze niemetaliczny) wtedy, gdy np. na 4 przyspieszam powiedzmy od 1500 obr. Hałas ustaje przy 1800. i jest ok. Co najciekawsze taka sytuacja powtarza się też na 3 i 5. 1 i 2 niedotyczy... Czy ktoś z was kolegów spotkał się z czymś takim? Powiem jeszcze tylko ze przebieg autka to 85kkm. Pozdrawiam Robert

Jakiego silnika dotyczy problem?

1,5 dCi `07
Napisz coś więcej, np skąd dochodzi, bo tak to może być praktycznie wszystko. Od tapicerki do szczura w schowku na bańkę z paliwem

Chałas dochodzi od strony kierowcy. I to jest tak jak zostane na wysokim biegu ponizej 1500 obr. i zaczynam dodawac gazu to wlasnie jest ten chrobot. Ustaje jak predkosc obrotowa osiagnie ok 1800. Ciekawią mnie dwie rzeczy dzwiek jakby nie byl metaliczny i to ze po pewnej predkosci przestaje... Półos odpada bo by stukalo caly czas.

może jakiś plastik się obluzował i dostaje rezonansu

To są drgania silnika.
Nie jezdzi sie na wysokich biegach poniżej 1500 obr. w dci bez wirusa.

Wirusik w drodze . Ale wczesniej czegos takiego nie było. Nie mialem tez w innych samochodach...Coz widac ze nowe silniki lubia wysokie obroty...

Nigdy nie lubilem tak wysoko krecic silnika. Jak tego krecilem do 2000-2200 to spalanie w miescie miescilo sie w 4.8 A poza tym to pierwszy disel, ktory jest tak malo elastyczny. Poprzedni c15 to mial silniczek .Jadac 20km/h spokojnie jechało sie na 3 i jak sie depło to szedl a ten buczy...Ale nic to baczymy po wirusiku...Dam znac jak sie skusze

robrog napisał(a):Nigdy nie lubilem tak wysoko krecic silnika.

W niektórych kręgach utarło się określenie "zarżnięty przez nierżnięcie"