Strona 1 z 1

Ciekawy zbieg okoliczności (rozrzad + prawdopodobnie immo)

PostNapisane: środa, 29 kwietnia 2009, 14:31
przez robrog
Witam...

Wczoraj wymienilem rozrząd u zaprzyjaznionego mechanika. Wszystko było cacy do ktoregoś z kolei odpalenia. Co sie okazuje po przekreceniu kluczyka gasna wszystkie lampki jak pan Bóg przykazał, rozrusznik kręci a tu dupa blada a nie chce zaskoczyć. Dopiero odczekanie az zazbroi sie immo ponownie to ponowna próba odpalenia może przynieść rezultat w postaci uruchomienia silnika aczkolwiek to też nie jest regułą. Moje pytanie brzmi czy mechanik cos sfuszerował??? Choć co ma rozrząd do immo?? Baterie własnie wymieniłem i tak naprawde tylko z wiekszej odleglosci moge otworzyć drzwi.Czy czeka mnie wymiana kluczyka?? Prosze o pomoc bo dlugi weekend tuz tuz a nie chce gdzies w gluszy sie rozkraczyc :D

Re: Ciekawy zbieg okoliczności (rozrzad + prawdopodobnie immo)

PostNapisane: środa, 29 kwietnia 2009, 22:04
przez lukas
Przeważnie po przekręceniu kluczyka jak gasną lampki to jest to oznaką braku prądu, prawdopodobnie mechanik odpinał akumulator, przeczyść i przesmaruj klemy, dokręć.



A może masa silnika.

Re: Ciekawy zbieg okoliczności (rozrzad + prawdopodobnie immo)

PostNapisane: czwartek, 30 kwietnia 2009, 07:34
przez Lucass
lukas napisał(a):Przeważnie po przekręceniu kluczyka jak gasną lampki to jest to oznaką braku prądu, prawdopodobnie mechanik odpinał akumulator, przeczyść i przesmaruj klemy, dokręć.
Nie, bo:
gasna wszystkie lampki jak pan Bóg przykazał, rozrusznik kręci a tu dupa blada a nie chce zaskoczyć.

Jeżeli po przekręceniu kluczyka gaśnie również kontrolka IMMO to też raczej nie jego sprawka. Jeżeli silnik po uruchomieniu pracuje normalnie, tzn równo i bez spadków mocy to również raczej nie sprawa przestawionego rozrządu.
Może czujnik położenia wału... :roll:

Re: Ciekawy zbieg okoliczności (rozrzad + prawdopodobnie immo)

PostNapisane: czwartek, 30 kwietnia 2009, 14:11
przez robrog
No i jak zwykle najprosciej jest po prostu zajrzeć pod maskę. Otóż w okolicy rozrządu moim oczom ukazał sie odpiety kabelek. Podjechałem tam gdzie wymianiałem rozrząd gosciu oczywiscie "przeprosił" zdjął poduszkę podpiął czujnik wykasował błąd i na szczęscie po sprawie. Szkoda tylko ze troche nerw straciłem :?

Re: Ciekawy zbieg okoliczności (rozrzad + prawdopodobnie immo)

PostNapisane: czwartek, 30 kwietnia 2009, 14:41
przez mumin
Z tym nerwem to niestety zazwyczaj tak bywa. Ktoś zapomni a ty za niego osiwiejesz hehe :D

Re: Ciekawy zbieg okoliczności (rozrzad + prawdopodobnie immo)

PostNapisane: czwartek, 30 kwietnia 2009, 16:31
przez Masaccio
Mi kiedyś przy okazji wymiany filtra oleju odłączyli, a właściwie obluzowali i się po jakimś czasie odłączył przewód od czujnika temperatury :)

Re: Ciekawy zbieg okoliczności (rozrzad + prawdopodobnie immo)

PostNapisane: czwartek, 30 kwietnia 2009, 17:36
przez Lucass
robrog napisał(a):No i jak zwykle najprosciej jest po prostu zajrzeć pod maskę. Otóż w okolicy rozrządu moim oczom ukazał sie odpiety kabelek. Podjechałem tam gdzie wymianiałem rozrząd gosciu oczywiscie "przeprosił" zdjął poduszkę podpiął czujnik wykasował błąd i na szczęscie po sprawie. Szkoda tylko ze troche nerw straciłem :?

A ten był od czego?

Re: Ciekawy zbieg okoliczności (rozrzad + prawdopodobnie immo)

PostNapisane: czwartek, 30 kwietnia 2009, 19:48
przez robrog
Czujnik połozenia wału pompy tak mi sie wydaje. Na kompie wyszło "brak komunikacji 1- cylindra" cokolwiek to by mialo znaczyc :D A czujnik sie znajduje pod obudową rozrządu(taka plastykową) (zaraz przy uchwycie poduszki silnika).