Strona 1 z 2
Na zimnym silniku dziwne odgłosy

Napisane:
środa, 4 listopada 2009, 21:32
przez Ludwin
Mam mały problem,może ktoś wie o co chodzi,gdy odpalam kangusia przy zimnym silniku to jest taki dziwny dzwięk jak klekotanie w dizlach, nie bardzo głośne i nie przeszkadza to tak bardzo ale martwie się żeby to nie było coś poważnego z silnikiem. Po minucie ustaje i jest ok, dodam jeszcze że to silnik 1.2. Zastanawiam sie czy może to być alternator [jakieś łożysko w nim]. Pomóżcie jak coś w am przyjdzie do głowy
Re: Na zimnym silniku dziwne odgłosy

Napisane:
środa, 4 listopada 2009, 21:37
przez branio
Reguluj zawory
Re: Na zimnym silniku dziwne odgłosy

Napisane:
środa, 4 listopada 2009, 21:41
przez Ludwin
Tak też myślałem, myślisz że regulacja wystarczy, nie jest konieczna wymiana? Ile taka przyjemność kosztuje bo jeszcze nigdy takiego przypadku nie miałem
Re: Na zimnym silniku dziwne odgłosy

Napisane:
środa, 4 listopada 2009, 21:54
przez branio
70
Re: Na zimnym silniku dziwne odgłosy

Napisane:
środa, 4 listopada 2009, 22:01
przez Ludwin
Dzięki za pomoc,jutro jade zrobić żeby nie doszło do tego że będzie chodził jak Star
Re: Na zimnym silniku dziwne odgłosy

Napisane:
czwartek, 5 listopada 2009, 08:40
przez Szumak
Regulacja 16 zaworów + uszczelka pod pokrywę: 185zł, przy 8 taniej - pytaj, bo co warsztat to inna cena.
Re: Na zimnym silniku dziwne odgłosy

Napisane:
czwartek, 5 listopada 2009, 10:04
przez Ludwin
To będzie taniej, mam 8 zaworów silnik D7F
Re: Na zimnym silniku dziwne odgłosy

Napisane:
czwartek, 5 listopada 2009, 17:14
przez MaciekR4
a stan oleju???
w R4 miałem tak, jak poziom był bliski minimum i właśnie po minucie ustawało

Re: Na zimnym silniku dziwne odgłosy

Napisane:
czwartek, 5 listopada 2009, 20:11
przez Jacoob
A co się stanie jeżeli zaworów się nie wyreguluje? (w sensie nie od razu jak się to usłyszy tylko np. przy okazji przeglądu)
Będzie tylko denerwował ten dziwny odgłos,
czy może coś jeszcze złego się tam będzie działo...?
Re: Na zimnym silniku dziwne odgłosy

Napisane:
czwartek, 5 listopada 2009, 21:39
przez Szumak
Jak zawór stuka to pół biedy, można się spodziewać spadku osiągów (skrócenie czasu otwarcia zaworu a co za tym idzie pogorszenie procesu wymiany gazów w cylindrze), być może uderzające o siebie powierzchnie będą się odrobinę szybciej zużywać na skutek przeciążeń udarowych.... znacznie gorzej jest w drugą stronę, gdy luzy są zbyt małe, bo dochodzi wtedy do niedomykania się rozgrzanych zaworów. Grzybek zaworu, który się nie domknął nie może oddać ciepła i dochodzi do uszkodzeń z powodu zbyt wysokiej temperatury - wypala się gniazdo zaworu i sam grzybek. Nim do tego dojdzie również spadają osiągi, w skutek przedmuchów, spadku kompresji i spalania stukowego.