Strona 1 z 1

Narty

PostNapisane: sobota, 4 grudnia 2004, 17:38
przez turtl
Witam.
Ja mimo wszystko polecałbym tradycyjny bagażnik bazowy i uchwyty do przewożenia nart na dachu.
Przerabiałem wożenie w środku - narty lekkie biegowe.
Kidyś zachciało mi się ostrzej zachamować w 2m. zaspie i mimo, że były przypięte to strachu troszkę napędziły, nie próbuję sobie nawet wyobrazić podobnej sytuacji ze zjazdówkami.

Kiedyś widziałem na jakiejś klubowej czeskiej stronie różne naprawdę fajne kufry do Kangoo, między innymi na narty wewnątrz auta i fajny kuferek pod strop otwierany i pakowany od tyłu przez drzwi o poj. około 50 l. - a od stropu odstawał nie więcej niż 15 cm.

Zabijcie mnie ale do dzisiaj nie mogę odszukać tej czeskiej strony.
Pozdrawiam TURTL

PostNapisane: wtorek, 8 lutego 2005, 18:40
przez orys
Witam

Chciałbym podzielić się z wami uwagami dotyczącymi przewożenia nart.
Podczas pakowania nart na dach odkryłem:
- odległość między pałągami jest dosyć spora i muszę powiedzię że max. rozmiar nart do przewozu to 160cm (narty żony 150cm musiałem wepchać do bagażnika)
- zakupiłem w MAKRO uchwyt na 6 par nart, po położenu nart, profil gumowy zamocowany na aluminiowym profilu tak się spłaszczył że uchwyt po zamknięciu nie trzymał nart (więc musiałem do środka profilu gomowego wepchać kawałek pianki do izolacji rur)
- nie ma mowy o włożeniu złożonych nart (jadna na drugą), wiązania opierają się o dach nie mówiąc o nartach z wiązaniami na płycie

Moja rada, jeśli macie nowy bagażnik i nowy uchwyt, to sprawdzcie czy wszystko pasuje do siebie dzięń wcześniej. 8)
Ja robiłem to wszystko w nocy przy lampie tuż przed wyjazdem , zaliczając wyjazd do LIROY-a po piankę :cry:

Co do wiązań opierających się o dach, to wystarczy wstawić profil aluminiowy po między bagażnik a uchwyt i zyskamy kilka cm, ale dach jest delikatnie zaokrąglony więc jakiej wysoki profil?????

I na koniec samochodzik spalił ok 8,5 litra, 4 osoby dorosłe, cały bagażnik załadowany po dach, no i narty na dachu położone na płask (wiązania zabezpieczone folią do kanapek żeby sól i błoto pośniegowe się nie dostało)

Ufff, ale się napisałem :wink:

PostNapisane: środa, 9 lutego 2005, 10:24
przez MK
Cześć!
Ja wożę narty w środku oparte na przedniej półce i kracie z tyłu.
Zamiast kraty jak ktoś jej nie ma można przykręcić poprzeczkę.

A tak przy okazji to miniony weekend był wspaniały na nartach. Pogoda boska i co najważniejsze i czego jestem dumny, i czym jestem zachwycony to to,że mój 4,5letni syn w ciągu 3 tygodni opanował jazdę na nartach w takim stopniu,że zasuwa po czerwonych trasach. :D :D :!: :!: :!: Teraz to możemy już całą rodziną jeździć na każdy stok.
No to się pochwaliłem :D

PostNapisane: środa, 9 lutego 2005, 11:14
przez orys
Witam

MK, przerabiałem ten sposób opis tutaj:
http://www.kangoo.schron.pl/modules.php ... fa603a5278

Gratuluje tak pojętnego ucznia, fajnie wyglądają małolaty na stoku z malutkimi nartami i w dużym kasku, a zasuwają uuuuu..... :wink:

PostNapisane: środa, 9 lutego 2005, 12:13
przez MK
Sory zagapiłem się :?
Ale co do topniejącego śniegu to algo pokrowce jak ma Janusz, albo tak jak ja :arrow: po oczyszczeniu nart ze śniegu miotełką owijam wiązania szmatką i nie cieknie :)

PostNapisane: czwartek, 10 lutego 2005, 23:38
przez hubertl
Generalnie pomysł bagażnika dachowego do nowych nart w kangoo to pomyłka - albo trzeba wozic je w boksach albo wewnatrz. W zeszlym roku przezylem dramat z nowo kupionymi nartami : 153 cm i wiazania na plycie look P12 (*** wysokie). Nic nie dalo podniesienie uchwytów ponad belki bagaznika, a poza tym 150 cm pomiedzy belkami spowodowalo ze dzioby doskonale odpychały gumy i inne narty nie chcialy sie trzymac.
Takze jesli macie nowe narty to albo box albo kabina.
Narty dlugie i z niskimi wiazaniami - nie ma problemu.

A i jeszcze jedna ciekawa rzecz - moze ktos to umie wytlumaczyc - same belki halasuja niemilosiernie - jak zaloze uchwyty na narty wszystko wraca do normy.

Łącze pozdrowienia