www.klubkangoo.pl

Mam ten sam problem. Zabrałem się za szukanie kostki i moje zdziwienie:
nie mam kostki! Poprzedni właściciel usunął kostkę i zlutował przewody.
Samochód od dnia zakupu przejechał bez problemu 2-3tyg.
Pytanie co teraz? Mam kupić potencjometr i wymienić, czy szukać czegoś innego?
Opłaca się używany, czy tylko nowy?

Na początek popraw styk na drugim końcu, czyli przy przepustnicy. Tam też jest kostka, tyle że mniej narażona na kopanie.

Lucass napisał(a):Na początek popraw styk na drugim końcu, czyli przy przepustnicy

Czyli kabel w silniku, a nie ten dochodzący do potencjometra przy pedale?
Elektryk, który mi diagnozował błąd mówił coś jeszcze o "wytartych ścieżkach" w potencjometrze(?)

Możliwe, ale podaj dokładne objawy.
Trzeba zawsze zaczynać od eliminowania przyczyn najprostszych. Czyli dokładnie odwrotnie niż zazwyczaj w warsztatach.

Lucass napisał(a):podaj dokładne objawy

Kangoo mam miesiąc z hakiem. Ze dwa tygodnie temu podczas włączania się do ruchu na głównej drodze auto przymuliło,
włączyła się kontrolka "spiralka" i kangur jechał wolniej i ze słabym przyspieszeniem. Dojechałem na miejsce(blisko 1-2km)
zgasiłem auto. Po ponownym zapaleniu silnika wszystko było OK. Tak też jeździłem kilka dni i znowu to samo:
kontrolka "spiralka" muł itd. Wyłączyłem silnik i zapaliłem ponownie i OK. Tak było może 2-3 razy.
Następnie przy kolejnym włączeniu silnika zapaliła się kontrolka "check engine" oprócz "spiralki", czyli obie kontrolki na raz.
Po tym już nic nie pomaga. Silnik jedzie w trybie awaryjnym-mułowatym,
Pojechałem do elektryka, podpiął kompa i powiedział,że problem w potencjometrze gazu, wytarte ścieżki(?) itp.
Po lekturze forum-sprawdziłem "zieloną wtyczkę" i odkryłem,że już jej nie mam, a na jej miejscu są zlutowane przewody
bardzo ładnie zaizolowane i przypięte spinkami. Naprawdę solidnie zrobione. Wypiąłem wtyczkę kabla wchodzącego
do potencjometra, pooglądałem, stwierdziłem, że wygląda jak nowa i wpiąłem ponownie.
Niestety żadnej zmiany.
Co dalej?

Lucass napisał(a):Trzeba zawsze zaczynać od eliminowania przyczyn najprostszych

Najlepsza zasada w życiu. Jak w matematyce:)

Dla spokoju sumienia sprawdź jeszcze drugi koniec, czyli kostkę wchodzącą do przepustnicy. Ale rzeczywiście może to być wina potencjometru.

Jeszcze zapomniałem dodać przebieg. Na liczniku 200 tys, ale stan taki, że gdyby licznik był cofnięty na 100,
to bym się nie zorientował. Wszystko zadbane.

Jest sens pchać się w używany potencjometr? Czy tylko nowy?

Tylko nowe.

Nigdy nie masz pewności czy używany nie będzie w gorszym stanie niż Twój dopóki go nie zamontujesz.
Nowy.

Marek_Bielsko napisał(a):Tylko nowe.

Dokładnie tak myślałem.

Lucass napisał(a):Nigdy nie masz pewności czy używany nie będzie w gorszym stanie niż Twój dopóki go nie zamontujesz.

Można ryzykować, gdy jest duża różnica w cenie. W tym wypadku się nie opłaca.
Najtańszy używany z przesyłką 100zł, najtańszy nowy 187zł (stan na październik 2017)

W poniedziałek kupuję nowy potencjometr,wymieniam (mam nadzieję,że to będzie proste) i zobaczymy co dalej.