przez Lucass środa, 3 listopada 2010, 13:29
Temat przeze mnie przerabiany.
Nie chcąc pakować się w koszty i całkowitą modyfikację zawieszenia, pole manewru jest dość ograniczone. Z tyłu można podnieść na drążkach o 1-2 ząbki. Tylko trzeba uważać, żeby nie przesadzić, bo tył na pusto będzie skakać przy hamowaniu. Przód to właściwie tylko możliwość wymiany sprężyn. Niestety taki manewr w modelach z cięższym silnikiem (czyli np 1,9 dTi) polega tylko na wymianie na nowe. Przy lżejszych silnikach (1,2) jest możliwość włożenia mocniejszych sprężyn od ciężkosilnikowców.
Możesz jeszcze pokombinować z profilem opon. Ja mam letniaczki na 15-kach 185/65/15. Oczywiście konieczne dystanse. Daje to jakieś 2 cm wyżej.